Nerkowce i migdały w towarzystwie makaronu i suszonych pomidorów :)

Nerkowce i migdały w towarzystwie makaronu i suszonych pomidorów :)



Hej :) Dzisiaj propozycja na obiad w 30 minut, może nawet mniej. Danie bez mięsa, ale bardzo smaczne. Mąż zażyczył sobie właśnie takie bezmięsne. Ja jak zwykle zabiegana, czasu mało, to zrobiłam z tego co było w domu ( lubię sobie niektóre rzeczy kupić tak na zapas ;)) Miłego dnia :)

Składniki:
  • makaron tagliatelle
  • nerkowce
  • płatki migdałów
  • suszone pomidory w zalewie z oliwy i ziół
  • kukurydza
  • kilka listków świeżej mięty
  • kurkuma
  • sól
  • śmietana 18%
  • 1 ząbek czosnku
  • masełko klarowne do smażenia

Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Płatki migdałów podsmażamy na masełku, jak się nam fajnie zarumienią, dodajemy pokrojone suszone pomidory, dorzucamy nerkowce, kukurydzę i czosnek przepuszczony przez praskę. Listki mięty myjemy. Do orzechów dodajemy kurkumę i śmietanę. Dokładnie mieszamy, dorzucamy listki mięty. Próbujemy i ewentualnie dosalamy. Wrzucamy wcześniej ugotowany makaron, dokładnie mieszamy i gotowe :) Smacznego :)



Schab pieczony w mleku

Schab pieczony w mleku



Witam :) Jak tam po weekendzie?? Pogoda wszystkim dopisała? Ja sobotę spędziłam w pracy, a wczoraj cały dzień odwiedziny :)) Mój dzisiejszy wis taki trochę zaległy, bo schabik był pieczony na Święta, ale wyszedł smaczny więc wpis jest :)) Byłam bardzo ciekawa jak będzie smakował taki schabik pieczony w mleku i powiem, że mile jestem zaskoczona ;). Mięso nie jest takie suche, ładnie pachnie i fajnie smakuje.

Składniki:
  • około 1,2 kg schabu
  • 1 litr mleka 3,2 %
  • oliwa
  • sól
  • pieprz
  • suszone pomidory z bazylią i czosnkiem

Schab nacieramy oliwą, oprószamy solą, pieprzem i suszonymi pomidorami z bazylią i czosnkiem. Przyprawy wcieramy. Podsmażamy na patelni z obu stron, tak żeby mięso się nam ładnie zarumieniło. Ja od razu mięso przełożyłam do naczynia żaroodpornego, zalała, mlekiem ( ja piekłam w dużym naczyniu i mleka nalałam tak do połowy schabu). Pieczemy w 180 stopniach około 1,5 godziny. Ja od czasu do czasu podlewałam schab mlekiem w którym się piekł. Po upieczeniu przekładamy na deseczkę i zostawiamy do wystudzenia. Mięsko świetne do kanapek :)



Łosoś z dodatkiem pesto z rukoli :)

Łosoś z dodatkiem pesto z rukoli :)



Witajcie :) Dzisiaj mój ulubiony łosoś, tym razem zapieczony w folii z dodatkiem pesto z rukoli i do tego cukinia. Jako dodatek ryż dziki Britta i pomidorki truskawkowe :) Pyszne wyszło powiem Wam. Pesto wyszło troszkę więcej, więc zużyłam go później jeszcze do makaronu :) Kocham takie jedzonko :) Życzę wszystkim miłego dnia i udanego weekendu :))

Składniki:
  • około 300g filetu z łososia
  • kilka plasterków cukinii
  • kilka plasterków cytryny
  • cheddar
  • ryż dziki Britta
  • pomidorki truskawkowe

Pesto:
  • rukola ( u mnie tak 3 duże garście)
  • nerkowce ( 1 duża garść)
  • 3 ząbki czosnku
  • troszkę startego cheddara
  • sól
  • pieprz
  • 5 łyżek oliwy
  • kilka listków pietruszki

Łososia obieramy ze skóry, oprószamy solą i pieprzem. Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu. Na folię aluminiowa wykładamy plasterki cytryny ( ja do 1 porcji użyłam 2 plasterków), na cytrynę dajemy łososia. Do miski wrzucamy umytą rukolę, orzeszki nerkowca, obrane ząbki czosnku, natkę pietruszki, starty cheddar, dodajemy oliwę i blendujemy na w miarę gładką masę. Jeśli trzeba doprawiamy solą i pieprzem. Gotowe pesto nakładamy na filet z łososia, na nie dajemy kilka plasterków cukinii, zawijamy folię i zapiekamy łososia w piekarniku w 180 stopniach około 10-15 minut. Gotowy ryz mieszamy z pokrojonymi pomidorkami. Na talerz wykładamy kilka listków sałaty, ryż i upieczonego łososia. Ja dodatkowo gorącego posypałam troszkę startym serem :)



Rafaello bez pieczenia :)

Rafaello bez pieczenia :)



Witajcie :)) Dzisiaj ciacho, które zrobiłam na Święta. Szybkie bo bez pieczenia. Wystarczy jakieś 30 minut i gotowe. Smaczne bo budyń i kokos, ja takie smaki uwielbiam. Budyń można przygotować domowy, ja niestety nie miałam czasu i poszłam na łatwiznę :(. Moje wyszło troszkę za mało słodkie, nie wiem czy krakersy były za słone, czy co. Masa jak ją miksowałam w smaku była idealna, ale na drugi dzień ciasto nie było słodkie. Jakoś ta słodycz przez noc przeżarła się z solą. Jeśli chcecie więc słodziutkie to musicie dać więcej cukru. Mnie to smakowało :)) Zrobieniem zainspirowała mnie Natalia :))

Składniki na blaszkę 23x33 cm:
  • 3 opakowania krakersów solonych
  • 1,25 litra mleka
  • 3 budynie waniliowe lub kokosowe
  • 1 kostka masła (250 g)
  • 2 paczki wiórek kokosowych (400 g)
  • 3/4 szklanki cukru

Budynie gotujemy z dodatkiem cukru według przepisu na opakowaniu, po zagotowaniu odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Jak budynie przestygną, do miski wrzucamy posiekane w kawałki masło ( najlepiej żeby było w temp. pokojowej),miksujemy na puszystą masę, dodajemy stopniowo budyń i wiórki kokosowe ( trochę zostawiamy do posypanie wierzchu ciasta). Jak masa będzie za mało słodka to można dosypać cukru. Na blaszkę wykładamy papier i na nim układamy pierwszą warstwę krakersów, na nie dajemy pierwszą część masy budyniowej ( grubość tak około 1,5 cm), na masę wykładamy krakersy i znowu masę. U mnie wyszło 4 warstwy krakersów. Więc tak musimy podzielić masę. Na ostatnią wierzchnią warstwę masy zostawiamy mało, żeby tylko rozsmarować i żeby nam się kokos trzymał po posypaniu ciasta. Ciasto wkładamy do lodówki. Powinno się na całą noc, ale ja specjalnie dałam o jeden budyń więcej, żeby wystarczyło w lodówce kilka godzin :))



Krem brokułowo-bazyliowy :)

Krem brokułowo-bazyliowy :)



Witajcie :) Święta, święta i po świętach ;) Oj nie wiem jak Wy, ale ja jakaś zmęczona po nich jestem. Chyba przez to, że tylko się siedzi i je :( Teraz trzeba trochę lżej i tak też mam zamiar robić :) Dzisiaj u mnie krem brokułowo - bazyliowy. Miał być tylko z brokuła, ale moje dziecko chodziło i marudziło, że nie będzie, bo nie lubi i tak dalej, a że miałam świeżą bazylię na parapecie to wrzuciłam kilka listków. Smak wyszedł super, synek się zajadał i wszyscy zadowoleni he :) Polecam i miłego dnia życzę :)

Składniki:
  • około 1 litr wywaru warzywnego
  • brokuł
  • 2 marchewki
  • 2 cebule
  • 2 mniejsze ziemniaki
  • 1 duży ząbek czosnku
  • około 10 listków bazylii
  • migdały płatki
  • śmietana 18%
  • masełko klarowne do podsmażenia cebuli
  • sól
  • pieprz

Brokuła gotujemy w lekko osolonej wodzie. Do wywaru warzywnego wrzucamy obrane ziemniaki, marchewkę i gotujemy. Cebulkę podsmażamy na masełku i wrzucamy do gotującej się marchewki i ziemniaków. Gotujemy do momentu, aż warzywa będą miękkie. Gdy brokuł się nam już ugotuje, odcedzamy go i wrzucamy do warzyw. Dodajemy przepuszczony przez praskę czosnek i umyte listki bazylii. Miksujemy na krem, jeśli trzeba to doprawiamy solą i pieprzem. Przelewamy do miseczek. Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni. Na środku robimy kleksa ze śmietany i posypujemy płatkami migdałowymi :)



"15 minut w kuchni" Jamie Oliver

"15 minut w kuchni" Jamie Oliver



Hej :)) Wczoraj obiecałam, że napiszę słów kilka o najnowszej książce Jamie Olivera "15 minut w kuchni". Książkę dostałam na urodziny od moich psiapsiółek he ;)). Bardzo się ucieszyłam, bo oglądałam jego program w kuchni + i kilka razy normalnie dostałam ślinotoku :)

Książka jest niezwykle kolorowa z pięknymi i bardzo apetycznymi zdjęciami. Od samego patrzenia człowiek robi się głodny. Dania są szybkie w przygotowaniu - mnie w 15 minut nie udało się przygotować tego wczorajszego, ale warto było robić je trochę dłużej, bo zestawienie smakowe jak dla mnie rewelacyjne :) Na początku książki. Jamie podaje listę wyposażenia kuchni (malakser, blender, blender ręczny i czajnik to zestawienie absolutnie niezbędne), które ułatwi przygotowanie dań właśnie w 15 minut. Dla mnie ten czas nie jest ważny, bo jak ma zrobić coś konkretnego to mogę tego czasu poświęcić więcej ;)


Książka dzieli się na kilka rozdziałów:
1. kurczak
2. wołowina
3. wieprzowina
4. jagnięcina
5. ryby
6. makarony
7. zupy & kanapki
8. wege
9. śniadania

Dania z książki mają średnio 580 kalorii na porcję. Dania były przygotowywane pod okiem dietetyczek, które pilnowały kaloryczności dań, wielkości porcji i różnorodności składników. Dlatego też dania są pełne ziaren, warzyw, świeżych ziół, cytrusów itd.


Na końcu książki mamy podaną kaloryczność każdego dania, zawartość w nim tłuszczy, cukru i tłuszczy nasyconych. Jest kilka składników, które Jamie używa do wykonania dań o których pierwszy raz słyszałam, ale zawsze można je zamienić na coś innego. Można poeksperymentować po prostu. Z książki jestem bardzo zadowolona, przepisów na pewno wykorzystam dużo, bo kuszą raz wyglądem, a dwa składnikami. Polecam :))


Złoty kurczak z dodatkami wg Jamie Olivera :)

Złoty kurczak z dodatkami wg Jamie Olivera :)



Hej :)) Dzisiaj złoty kurczak wg Jamie Olivera ;) Przepis pochodzi z książki "15 minut w kuchni". Książkę dostałam os moich psiapsiułek na urodziny. Nam oczywiście w 15 minut nie udało się dania przygotować. Warto było, bo danie przepyszne :) Jutro napiszę trochę więcej na temat książki, a dziś podaję przepis na naprawdę pyszne danie :) Przepis trochę zmodyfikowałam, bo nie miałam wszystkich składników w domu :)

Składniki kurczak:
  • 4 piersi kurczaka
  • zioła prowansalskie
  • suszone pomidory z bazylią i czosnkiem
  • 4 plasterki wędzonego boczku
  • sól
  • pieprz

Składniki zapiekanka ziemniaczana:
  • około 800 g ziemniaków
  • 3 cebule
  • oliwa
  • 1 drobiowa kostka bulionowa
  • zioła prowansalskie 
  • 100 ml śmietany 18 %
  • 15 g sera cheddar

Składniki zielenina:
  • 1 duży por
  • 1/2 opakowania świeżego szpinaku
  • 200 gram mrożonego groszku i marchewki

Ziemniaki kroimy w malakserze lub na tarce w cieniutkie plasterki, przesypujemy je do garnka i zalewamy wrzątkiem. Przykrywamy i odstawiamy na jakieś 10 minut. Cebule obieramy, kroimy w plasterki, przesypujemy na patelnię, dolewamy 2 łyżki oliwy, wkruszamy kostkę bulionową, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy zioła i podsmażam,y, dolewając ok. łyżki wody, jeśli cebula zacnie przywierać.

Na dużym arkuszu papieru pergaminowego, wysypujemy zioła prowansalskie, sól, pieprz, suszone pomidory z bazylią i czosnkiem. Przykrywamy kurczaka papierem i rozbijamy wałkiem do ciasta na grubość 1,5 cm. Smażymy kurczaka na złoto na patelni z 1 łyżką oliwy, do momentu aż będzie gotowy, dodajemy do niego pokrojony w paseczki boczek i jeszcze podsmażamy.

Ziemniaki odcedzamy, przesypujemy do brytfanki, dodajemy podsmażoną cebulę, mieszamy, żeby się nam składniki połączyły, wygładzamy na wierzchu, zalewamy śmietaną i posypujemy drobno startym cheddarem. Zapiekamy w piekarniku około 10-15 minut.

Pory kroimy w paseczki, wrzucamy do rondelka, dodajemy 1 łyżkę oliwy, przykrywamy i regularnie mieszamy. Dodajemy groszek i marchewkę, dusimy do momentu, aż warzywa będą miękkie. Szpinak myjemy i wrzucamy do reszty. Dokładnie mieszamy, podduszamy jeszcze chwilę, aż szpinak zwiotczeje. Na talerzu układamy stosik warzyw, na wierch nakładamy kurczaka i boczek. Podajemy z zapiekanką ziemniaczaną :)



Makaronowe Love :))

Makaronowe Love :))


Hej :) Dzisiaj coś z makaronem :) W Lidlu, przy okazji tygodnia włoskiego mojemu mężowi udało się kupić kilka fajnych makaronów (kilka, bo jak tam dotarł, to dosłownie tyle zostało i wybrał chyba 4 rodzaje he), znalazł się wśród nich ten z semoliny z pszenicy twardej ze szpinakiem :). Jak ze szpinakiem to oczywiście postanowiłam dodać tego szpinaku jeszcze więcej, do tego suszone pomidory, oliwki zielone, trochę papryki, śmietany i ziół. Wszystko posypane startym cheddarem. Pyszne było, mój mąż wciął podwójną porcję ;)) Miłego poniedziałku :))

Składniki:
  • makaron ( u mnie ze szpinakiem)
  • szpinak świeży
  • suszone pomidory 
  • papryka czerwona
  • 1 ząbek czosnku
  • oliwki zielone
  • śmietana 18 %
  • sól
  • zioła prowansalskie
  • kurkuma
  • ser cheddar
  • olej kokosowy do smażenia

Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu. Paprykę kroimy w paseczki, wrzucamy na patelnię i smażymy, dodajemy przepuszczony przez praskę czosnek. Jak papryką zmięknie dorzucamy pokrojone oliwki i suszone pomidory. Szpinak myjemy, dorzucamy do reszty. Doprawiamy kurkumą i ziołami. Mieszamy, dolewamy śmietanę ( ilość wedle uznania). Wrzucamy ugotowany makaron. Mieszamy dokładnie, jeśli trzeba to doprawiamy solą. Przekładamy na talerz i posypujemy startym cheddarem :) Polecam :))



"Naturalna kuchnia" Małgorzata Puzio - recenzja

"Naturalna kuchnia" Małgorzata Puzio - recenzja



Witam :)) Pierwszy post to recenzja książki "Naturalna kuchnia" Małgorzaty Puzio. Jest ona autorką wielu książek kulinarnych ( ja słyszę o Niej pierwszy raz). Promotorka naturalnej, nieprzetworzonej żywności, gotuje w Tvp2 w "Pytaniu na śniadanie", oraz Tvp1 "Kawa i herbata". Prowadzi tez własny program kulinarny "Mazowieckie smaki i smaczki". Z zawodu jest aktorką ;)

W książce znajdziemy ponad 100 autorskich przepisów, oraz wiele porad, podpowiedzi jak w prosty sposób z dostępnych naturalnych produktów, niedrogo, przyrządzić smaczne potrawy dla rodziny, jak dobrać potrawy do pory roku i dnia. 

Książka podzielona jest na pięć części:
1. Wstawaj szkoda dnia (7-8 rano)
2. W samo południe (11-12 w południe)
3. Zupa czy słońce, czy deszcz (15-16 po południu)
4. Po szkole i po pracy (18-19 po południu)
5. Wieczorową porą ( 20-21 wieczorem)

Dodatkowo mamy dwie rubryki: "Szczypta wiedzy" i "Dobre rady"


Przepisy rzeczywiście są łatwe, dokładnie opisane. Mamy wyjaśnione krok po kroku, co robimy, przy każdym przepisie są podane dobre rady autorki ( wyjaśnia ona np. czym jest orkisz, jakie ma właściwości, komu się go zaleca, dlaczego dobrze jest namoczyć bakalie do ciasta drożdżowego, itd).


Składniki użyte do przygotowania potraw są łatwo dostępne, znajdziemy je w każdym sklepie. Jest to dużym plusem, bo czasem ciężko coś znaleźć lub kosztuje krocie. 


Książka jest ładnie wydana, ma bardzo ładne i zachęcające zdjęcia. Zawiera wiele ciekawostek , nowinek kulinarnych i praktycznych porad. Mnie niestety nie zachwyciła. Po pierwsze cena jest za wysoka, po drugie przepisy, które w niej znalazłam (oczywiście niektóre) już bardzo dobrze znam i to od dawna. Nie powiem, że nie znalazłam w niej nic co by mnie zainteresowało., bo znalazłam kilka pozycji, które będę chciała wykorzystać. 



 Autor: Małgorzata Puzio
Tytuł:
"Naturalna kuchnia"
Wydawnictwo:
Burda Książki
Okładka:
twarda

Stron: 207
Cena:
44,90 zł


Za książkę dziękuję :


http://www.burdaksiazki.pl/

Pyszna jabłkowa szarlotka z dodatkiem migdałów :)

Pyszna jabłkowa szarlotka z dodatkiem migdałów :)



Witam :) Jak tam u Was pogoda ?? U mnie dziś pada i to nieźle, aż się z domu nie chce wychodzić :( Ostatnio moim mężczyznom, fanom szarlotek zrobiłam właśnie takową :) Chyba każdy lubi ciasta z jabłkami, a my tą z ciastem kruchym to tak szczególnie jakoś. Tym razem dodałam do niej jeszcze płatki migdałowe i powiem Wam, że ciasto miało bardzo fajny, delikatny smak. Szkoda tylko, że już nie ma ani kawałeczka he ;) Miłego dzionka Wam życzę :))


Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
  • 1 szklanka cukru pudru + 1 łyżka do białek
  • 5 jajek
  • 1 kostka masła (lub margaryny)
  • 1 kg jabłek
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • cynamon
  • płatki migdałowe

Żółtka oddzielamy od białek i ubijamy z cukrem pudrem. Na stolnicę przesiewamy obie mąki, dodajemy proszek do pieczenia, masło i siekamy nożem. Następnie dodajemy utarte żółtka i zagniatamy ciasto. Jak by ciasto było za suche, to można dodać łyżkę lub dwie śmietany. Ciasto dzielimy na 3 części, zawijamy osobno w folię i wkładamy na chwile do lodówki. Jabłka obieramy, ścieramy na tarce na grubych oczkach. Odciskamy z nich sok. Wyjmujemy jeden kawałek ciasta ( u mnie ten spodni jest zawsze większy). Rozwałkowujemy i wykładamy na spód formy wyłożonej papierem do pieczenia. nakłuwamy po całości widelcem. Na ciasto wykładamy odciśnięte jabłka i posypujemy je cynamonem. Na jabłka ścieramy na tarce drugą część ciasta. Następnie ubijamy pianę z białek, jak będą ubite to dodajemy do nich 1 łyżkę cukru pudru. Ubitą pianę wykładamy na ciasto, posypujemy płatkami migdałów i na koniec ścieramy na tarce ostatnie ciasto. Pieczemy w 180 stopniach około 50 minut.


Pełnoziarniste kakaowe pancakes :)

Pełnoziarniste kakaowe pancakes :)



Witam :)) Ostatnio tak mnie coś nachodzi na małe eksperymentowanie, wiecie, tak żeby było w miarę zdrowo, ale też smacznie. Moje dziecko co jakiś czas domaga się naleśników lub placuszków. Lubi je z dodatkiem serka i owoców. Tym razem postanowiłam zrobić je trochę inaczej, bo zamiast zwykłej mąki pszennej dałam pszenną pełnoziarnistą i trochę orkiszowej. Placuszki miały bardzo fajny smak, były lekko słodkie i z dodatkiem serka i bananów smakowały świetnie :) Mój młody zadowolony i super :) Polecam i życzę miłego dnia :))

Składniki:
  • 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 1/2 szklanki mąki orkiszowej
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 3 łyżki roztopionego masła
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki kakao

Dodatkowo:
  • 3 banany
  • serek waniliowy
  • cukier puder do posypania placuszków (niekoniecznie)

Masło roztapiamy i odstawiamy do wystudzenia. Do miski wlać mleko, dodać jajka, cukier oraz sól. Wszystko razem zmiksować żeby składniki się połączyły. Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i stopniowo dodawać do masy. Na koniec dodać kakao i  przestudzone masełko. Smażyć na rozgrzanej patelni bez dodatku tłuszczu. Ja placuszki smarowałam serkiem, nakładałam pokrojone w plasterki banany :)


Kolorowy obiad z indykiem, kaszą i warzywami :)

Kolorowy obiad z indykiem, kaszą i warzywami :)



Hej :) Nasz wczorajszy kolorowy obiadek wyglądał właśnie tak :) Lubię obiady z dodatkiem dużej ilości warzyw i staram się żeby było ich jak najwięcej, żeby moje dziecko przyzwyczajało się do nich i jadło ich jak najwięcej. Czasem marudzi, że to mu nie smakuje, to znowu tamto, ale następnym razem ładnie zjada, to co mu wcześniej nie pasowało ;)) Jak jeszcze wie, że dostanie jakąś nagrodę za ładne zjedzenie to z talerza znika wszystko, no prawie wszystko ;))

Składniki:
  • 4 sznycelki z indyka
  • 1/2 mango
  • 2 marchewki
  • papryka czerwona
  • cukinia
  • curry
  • ser camembert
  • kasza gryczana u mnie Halina
  • roszponka
  • kukurydza 
  • pomidorki koktajlowe
  • 2 łyżki oleju lnianego


Do wysmarowanego lekko tłuszczem naczynia żaroodpornego wkładamy sznycelki, posypujemy je curry, marchewkę,cukinię, mango i paprykę kroimy i dajemy na indyka. Zapiekamy w 180 stopniach około 25 minut. W międzyczasie gotujemy kaszę gryczaną. Roszponkę myjemy wrzucamy do miski, dodajemy pokrojone pomidorki koktajlowe i kukurydzę. Całość polewamy olejem lnianym i mieszamy. Na talerz wykładamy kaszę, na nią indyka z warzywami i sałatkę z roszponki :)) Ciepłe posypujemy pokrojonym serem camembert :)


Makaronowa sałatka z kurczakiem, słonecznikiem ...

Makaronowa sałatka z kurczakiem, słonecznikiem ...



Witajcie :)) Jakoś nie mogę się dziś obudzić :( Ciężki dzień chyba będzie, ale damy radę :) Dzisiaj taka kolorowa sałatka u mnie z makaronem ryżowym, kurczakiem usmażonym w przyprawie kebab-gyros, do tego kukurydza, czerwona fasolka, papryka, sałata strzępiasta i prażony słonecznik :) Pyszna wyszła :) Miłego dzionka życzę :))

Składniki: 
  • makaron ryżowy (u mnie 1/2 opakowania)
  • 2 filety z kurczaka
  • przyprawa kebab-gyros
  • 1 puszka fasolki czerwonej
  • 1 puszka kukurydzy
  •  1 papryka czerwona
  • sałata strzępiasta
  • 3 duże garście słonecznika
  • masełko do podsmażenia słonecznika 
  • sól
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżka ketchupu
  • 1 łyżeczka musztardy u mnie sarepska

Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Kurczaka kroimy w kosteczkę i podsmażamy, dodajemy przyprawę kebab-gyros (ilość jak kto lubi). Paprykę kroimy i wrzucamy do miski, dodajemy usmażonego kurczaka, ugotowany makaron, odsączona kukurydze i fasolkę. Sałatę myjemy i rwiemy na kawałki - wrzucamy do reszty. Słonecznik prażymy na masełku. Po przestudzeniu dorzucamy do miski, wszystko mieszamy, dodajemy majonez, musztardę i ketchup, jeszcze raz mieszamy, jak potrzeba to doprawiamy solą. Gotowe :) Nowe pomysły na sałatki radzę szukać na smakota.pl


Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger