Knedle z truskawkami :)


Oj jak miło cieplutko na zewnątrz :)) W tym sezonie truskawkowym, nie było u nas jeszcze knedlików. Ja je strasznie lubię i jakoś zawsze robię wersję ciasta z ziemniakami. Robi się szybko, ciasto nie jest skomplikowane, a knedle z owocowym nadzieniem smakują rewelacyjnie. Przeważnie robię do nich śmietanę z cukrem, ale tym razem tylko delikatnie posypałam cukrem i dodałam świeże listki mięty. Knedle miały fajny orzeźwiający smak :) Miłego dnia i weekendu Wam życzę :))

Składniki:
  • 4 większe ziemniaki
  • około 1,5 szklanki mąki ( ja zawsze daję na oko)
  • 1 jajko
  • sól
  • truskawki
  • cukier do posypania
  • listki mięty

Ziemniaki ugotować, odcedzić i ostudzić. Ostudzone zemleć lub dobrze przecisnąć przez praskę. Do ziemniaków wbijamy jajko, dodajemy sól i mąkę (ja mąkę daję na oko), ciasto nie może się za bardzo lepić, a im je dłużej będziemy wyrabiać to właśnie takie będzie, wtedy dodajemy jeszcze mąkę, ale też nie za dużo, bo knedle mogą wyjść twarde) wyrabiamy ciasto. Ja potem urywam sobie po kawałku, formuję kulkę i palcami rozgniatam.  Wkładam na środek truskawkę i zlepiam, potem jeszcze obtaczam w mące i w rękach formuję jeszcze raz kulkę, układam na desce posypanej mąką. Gdy ulepimy już wszystkie knedle w dużym garnku należy zagotować wodę, do której dodajemy troszkę soli. Jak woda zacznie się gotować wrzucamy delikatnie  knedle (nie wszystkie, bo w gotowaniu trochę nam jeszcze urosną). Jak wypłyną nam na wierzch to jeszcze z 5 minut trzeba pogotować. Ja wybieram je na sitko, przelewam troszkę zimną wodą. Przekładam na talerz, posypuje troszkę cukrem. Tym razem dodałam listki świeżej mięty :)





12 komentarzy:

  1. I jak tu nie kochać lata :) Coś pysznego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smakowicie. Mniam. Ja dodaję do ciasta jeszcze twaróg. Uwielbiam knedle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach te truskawkowe smakołyki:) U mnie jadło się je ze śmietanką lub jogurtem z cukrem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne ,prześlij mi kilka ,proszę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja ulubiona wersja knedli, obok tych ze śliwkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nooo, bosko, powiedziałabym;D
    iii, jak to nie jest trudny przepis;p .....no dobra, nie jest, ja jestem lewa;D jak doczytałam o tej mące, oesssuuuuu;D
    pocieszam się, że w innej materii coś mi jeszcze wychodzi;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam, mniam :) Słodki obiad to coś co lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj Beti nieładnie, nieładnie...tak z samego rana mnie prowokować :) A tak szczerze to ja też daję na oko. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Smakowicie wyglądają, znowu nabrałam ochoty żeby zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pyszniutkie te knedeli, aż się głodna zrobiłam od tego oglądania;

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger