Ciasto kruche z jabłkami i budyniem
Ulubione ciasta mojego męża to te z jabłkami :) Nie powiem, że innych nie pałaszuje he he ale jakoś jabłeczniki najbardziej mu do gustu przypadły i nic dziwnego, bo chyba raczej każdy jabłka lubi. Więc czasem takowe robimy. Tym razem z dodatkiem budyniu, dla mnie połączenie idealne. Ja dałam 2 budynie waniliowe i później dodałam śmietankowy (wydawało mi się, że jest za mało) - stąd dwu kolorowy :)
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- 5 żółtek
- 1 margaryna
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- około 1 kg jabłek
- 3 budynie waniliowe lub śmietankowe
- 1 litr mleka
- cukier do budyniu (jeśli są nie słodzone)
- cynamon
Żółtka utrzeć z cukrem pudrem. Na stolnicę wysypać mąkę, proszek do pieczenia i margarynę. Zsiekać nożem, dodać ubite żółtka i zagnieść ciasto. Podzielić na 2 części ( większa na spód, mniejsza na wierzch do starcia na tarce). Mniejszą część ciasta włożyć do lodówki, a większą wyłożyć formę ( wcześniej wyścieloną papierem do pieczenia). Budynie ugotować w 1 litrze mleka. Jabłka obrać, pokroić w kawałki, wyłożyć na ciasto, posypać cynamonem. Na jabłka wykładamy budyń ( może być ciepły) i na niego ścieramy na tarce mniejszą porcję ciasta. Pieczemy w 180 stopniach 50 minut. Wierzch można posypać cukrem pudrem :)
Do ciasta użyłam kory cynamonu Kamis :)
Robiłam kiedyś jabłecznik z budyniem, pychota!
OdpowiedzUsuńTwoja kora cynamon wygląda zupełnie inaczej niż ta która ja dostałam od firmy Royal Brand
OdpowiedzUsuńA ciasto wygląda przepysznie :)
świetny pomysł na dobre ciacho:)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie ;D
OdpowiedzUsuńbo to jest tak, że faceci, aż tak za ciastami nie przepadają, a jabłeczniki są delikatne, nie za słodkie i taaaaaakie dobre;D
OdpowiedzUsuńPiękny ci wyszedł!
właśnie miałam taką cichą nadzieję, że jedną z warstw będzie budyń :)
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam taki jabłecznik :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuje za dodanie wpisu do jabłuszkowej akcji,
Olinka - Smakowy Raj
A ja jestem facetem i wlasnie zrobilem to ciacho, wygladalo tak pysznie, ze cieple wcinalem:) Od lat mam diete, ale na swieta zapominam o wszystkim:) ps. Na sam wierzch rozlalem piane z bialek, pychota. Lece na kolejny kawalem:)
OdpowiedzUsuńTo prawda na ciepło jest przepyszne :) Cieszę się bardzo, że smakuje, a z pianą na wierzchu super pomysł, na pewno też zrobię :)) Pozdrawiam serdecznie :)))))
UsuńRobiłam już raz takie ciasto i było niesamowicie pyszne! Niby takie zwykłe, ale znikało momentalnie :) Jestem pewna, że i Twoje smakowało cudownie :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale - pozdrawiam :-)
A jak mogę wykorzystać bialka, które mi zostały ? mogę zrobić piankę i na to zetrzeć resztę ciasta? jeśli tak, to jak wykonać prawidłowo ów piankę ? ps. super przepis !
OdpowiedzUsuńTak :) Pianę jak najbardziej można wykorzystać. Ubijamy ze szczyptą soli, jak będzie sztywna to dodajemy cukier (ja bym dała tak z 1/2 szklanki, a potem na ciasto. Dałabym przed startym na wierzchu ciastem i potem na pianę sarte ciasto :)
UsuńDziękuję bardzo, dziś upiekę dla siostry ! ;)
UsuńWspaniały przepis, jutro wypróbuję :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńna jaka blaszkę jest ten przepis ?
OdpowiedzUsuńZamiast jabłek można użyć bananów? Bo za jabłkami nie przepadam.
OdpowiedzUsuń