Kremówka
Hej :) Moi Panowie posmakowali ostatnio w ciastach z budyniem. Zrobiłam im już karpatkę, to za mało, młody mamo jeszcze, bo dobre było. Nie chciało mi się, bo roboty przy karpatce jest trochę, to wymyśliłam, że zrobię kremówkę. Kupiłam dwa blaty ciasta francuskiego, upiekłam, zrobiłam domowy budyń i kremówka wyszła pyszna. Już zjedzona, a teraz wołają kolejną ;))
- 2 ciasta francuskie
- 1 litr mleka
- 4 żółtka
- 1 całe jajko
- 50 g masła
- 150 g cukru (jeśli woli ktoś bardziej słodkie to można dać 200 g)
- 2 łyżeczki cukru waniliowego domowego
- 120 g mąki pszennej
- 70 g mąki ziemniaczanej
- cukier puder do posypania
2,5 szklanki mleka wlewamy do rondelka, dodajemy do niego masło i oba cukry. Gotujemy. Do miski dajemy pozostałe mleko, do którego dajemy żółtka, całe jajko i obie mąki. Miksujemy, żeby nie było grudek. Do gotującego się mleka wlewamy mleko z makami i jajkami i gotujemy gęsty budyń. Odstawiamy do przestudzenia, jeszcze ciepły wykładamy na jeden płat ciasta. Przykrywamy następnym i wstawiamy do lodówki. U mnie kremówka przed podaniem w lodówce stała całą noc. Przed podaniem górę posypujemy cukrem pudrem (moje dziecko zrobiło to konkretnie ;))
Już mam na nią ochotę. Delikatna z dużą ilością kremu budyniowego.... umm, mniam :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione ciasto :)
OdpowiedzUsuńAle trafiłaś z tym postem Beti:) Dzisiaj robię szarlotkę z budyniem, a na weekend karpatkę:) Widzę, że na budyń wzięło nas w tym samym czasie:)
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam, oj wieki:)
OdpowiedzUsuńKremówka ma dwie wielkie zalety - szybko się ją robi i jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej lubię środek tego ciasteczka, ale mi smaka narobilaś! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta. Są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńNo nie dziwie się, że wołają o kolejną kremówkę. Też bym nie poprzestała na jednej :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym. :)
OdpowiedzUsuńZ kremówką jakie to się wiążą wspomnienia...:))
OdpowiedzUsuńkremówka z budyniem? pycha <3
OdpowiedzUsuńzawsze znają tylko ze śmietaną, a ja właśnie uwielbiam tą budyniową :)
wieki nie jadłam tego ciacha, wspaniała klasyka :)
OdpowiedzUsuńmatko, jakie to prosteee <3 zjadłabym, bo pewnie pyszne, co ?:)
OdpowiedzUsuńProste to fakt, ale i pyszne :)))
UsuńWygląda cudownie! :) Zjadłabym do kawki! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://nackany-zeszycik.blogspot.com/
Pyszności! Wieki całe nie jadłam tego ciacha...
OdpowiedzUsuńMasz talent do przekładanych ciast, kolejna pyszotka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zastanawiałam się jak się robi taką masę, ciacho musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńKrem pyszny ale wylewa mi sie z pomiędzy ciasta mimo że wsadzilam kremówke na noc do lodówki.
OdpowiedzUsuń