Bigos z młodej kapusty - pyszny
Dzień dobry :-) Za zrobienie bigosu z młodej kapusty zabierałam się już chwilę. Zawsze coś wypadło, a to domownicy jakoś nie bardzo podchodzili do tego pomysłu ;-) Tym razem powiedziałam robię i koniec :-) Bigos jest pyszny, delikatny, idealny na drugi dzień. Smakował wszystkim i na pewno będę go robić częściej. Przepis znalazłam tutaj (klik), troszkę zmodyfikowałam pod siebie. Polecam, warto zrobić :-) Miłego dnia :-)
Składniki:
- 1 większa główka młodej kapusty
- 2 marchewki
- około 150 g kiełbasy (podwawelska)
- około 150 g boczku
- 1 duża cebula
- 1,5 szklanki bulionu
- 3 łyżki przecieru pomidorowego
- pęczek koperku
- 2 liski laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 1 łyżka octu
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka mąki
- sól
- pieprz
1. Kapustę myjemy, szatkujemy i wkładamy do większego garnka. Marchewkę obieramy, ścieramy na tarce o małych oczkach, dodajemy do kapusty.
2. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni (bez tłuszczu), jak się nam ładnie wytopi tłuszcz, to dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę i pokrojoną (obraną ze skóry) kiełbasę. Podsmażamy.
3. Wszystko dodajemy do kapusty, mieszamy. Dodajemy listki laurowe, wiele angielskie, odrobinę solimy i wlewamy bulion. Całość gotujemy pod przykryciem na małym ogniu do miękkości. W międzyczasie pamiętajmy o mieszaniu.
4. Pod koniec duszenia dodajemy ocet, przecier pomidorowy i koperek. Mieszamy, jeśli trzeba doprawiamy solą i pieprzem :-)
5. Teraz musimy przygotować jeszcze zasmażkę: Na małej patelni rozgrzewamy olej, dodajemy do niego łyżkę mąki i robimy jasną zasmażkę. Dodajemy do kapusty, mieszamy i gotowe :-) Smacznego :-)
it looks so tasty, yummy baby cabbage.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful week end!
smakowity;)
OdpowiedzUsuńW wersji bez mięsa jak najbardziej - nie jem mięsa. Młoda kapustka... trzeba korzystać :)
OdpowiedzUsuńTeż już robiłam:)
OdpowiedzUsuńpewnie, że pyszny nie może być inaczej :)
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie jadłam już bigosu :)
OdpowiedzUsuńOj narobiłaś mi ochoty, zjadłabym z wielką chęcią! :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńBigos w każdej postaci uwielbiam. I ten z młodej kapusty i ten z kiszonej i mocno przwgotowany.
OdpowiedzUsuńMój mąż np. uwielbia pierogi z farszem bigosowym ( ale to tylko jego ciocia umie takie zrobić ).
Dobre jedzenie to ważna sprawa, ale na przykład mój syn ma problem nawet ze smacznymi potrawami, jest w takim wieku, że chciałby się tylko bawić. Nawet gdy wołam go na obiad, to on mówi "jeszcze chwilkę". Wygraliśmy ostatnio bon zakupowy do SMYK (http://konkursypromocje.pl/bon-zakupowy-do-smyk/) i ma tyle nowych zabawek, że chyba będę go wołami zaciągał do talerza :)
OdpowiedzUsuń