Świnki w kocykach



Tak, tak świnki w kocykach :-) Przepis na nie pochodzi z książki "ABC gotowania 3" Mariety Mareckiej. Recenzja książki tutaj (klik). W oryginalnym przepisie autorka użyła kiełbasek, ja miałam w domu parówki, więc u mnie taka wersja. Świnki ciekawe w smaku, najlepiej smakują z ketchupem lub sosem np. czosnkowym. Najbardziej do gustu przypadły mojemu synowi. Najlepsze są pierwszego dnia zaraz po upieczeniu, ale na drugi dzień też smakowały nieźle. Można je oczywiście odgrzać w piekarniku. W wykonaniu łatwe i szybkie. Miłej soboty :-)

Składniki:

  • 8-10 kiełbasek, parówek (cienkich)
  • 120 g mąki pszennej
  • 70 g mąki kukurydzianej
  • 1 łyżeczka soli
  • 15 g startego sera żółtego
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1 jako + 1 do posmarowania świnek


Dodatkowo:

  • sezam, mak, starty ser
  • zioła


1. W misce łączymy ze sobą przesiane obie mąki i proszek do pieczenia. Dodajemy też sól i starty ser. Mieszamy. W osobnej misce łączymy mleko, jajko i olej, mieszamy rózgą lub widelcem. Mokre składniki dajemy do suchych, mieszamy, aż zacznie się sklejać.
2. Masę przekładamy na stolnicę oprószoną mąką i zagniatamy na jednolite ciasto bez grudek. U mnie ciasto było strasznie lepiące więc dodałam mąki, ale musimy z nią uważać, bo po upieczeniu "świnki" szybko stwardnieją. 
3. Ciasto podzieliłam na dwie części, najpierw rozwałkowałam jedną na grubość około 7mm, pokroiłam w prostokąty i owinęłam parówki. Tak samo zrobiłam z drugą połową ciasta.
4. Świnki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem. W kubku rozbijamy jajko, rozkłócamy je  i smarujemy nim nasze "świnki", następnie posypujemy  sezamem, makiem lub startym serem. Pieczemy w 220 stopniach około 15 minut. smacznego :-)







5 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger