Naleśniki z serkiem mascarpone, borówką i maliną
poniedziałek, lipca 17, 2017
20
dla dzieci
,
Naleśniki
,
obiad/kolacja
,
obiady na słodko
,
owoce
,
przepis
Witajcie kochani :-) Od poniedziałku kuszę Was przepisem na pyszne naleśniki z serkiem mascarpone, borówką amerykańską i maliną. Pyszne wyszły, na pewno posmakują dorosłym i dzieciom. Mój syn wcinał tylko uszy mu się trzęsły :-) Ja do ciasta naleśnikowego nigdy nie dodaję cukru, bo potem i tak są słodkie dodatki, więc jak Wy robicie je na słodko, to pamiętajcie o posłodzeniu ciasta. Miłego poniedziałku :-)
Przepis naleśniki - klik
Farsz:
- 250 g serka mascarpone
- 1/2 szklanka mleka
- 2-3 łyżki cukru pudru
- borówki
- maliny
1. Naleśniki przygotowujemy według przepisu i smażymy.
2. Do miseczki przekładamy serek mascarpone, dodajemy do niego po trosze mleka i mieszamy. Jeśli wolicie serek bardziej puszysty, to mleka trzeba dać więcej, jeśli bardziej gęsty to mniej. Dodajemy cukier puder i dokładnie mieszamy.
3. Owoce myjemy. Na naleśnika nakładamy serek, następnie owoce i składamy. Tak robimy z pozostałymi naleśnikami. Gotowe :-) Smacznego :-)
Takie naleśniczki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńPysznie podane :)
OdpowiedzUsuńna naleśniki zawsze mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńja również robię nalesniki bez cukru, Twoje bardzo kuszą :)
OdpowiedzUsuńNa jakiś czas muszę odpocząć od naleśników, bo często je robiłam.
OdpowiedzUsuńPrezentują się przepysznie. Świetny pomysł na deser :)
OdpowiedzUsuńTakim naleśnikom trudno się oprzeć:)
OdpowiedzUsuńNaleśniczki bardzo na czasie :)
OdpowiedzUsuńNapiszę tylko tyle: UWIELBIAM!:) Nie znałam tylko patentu z mlekiem. Na pewno wypróbuję też i w takiej wersji, bo w lecie naleśniki z mascarpone i borówkami jadamy dosyć często:)
OdpowiedzUsuńPyszności, też bym się skusiła na takie naleśniki :)
OdpowiedzUsuńale zrobiłaś mi apetytu na takie naleśniki :)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak pysznie, że aż ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńMniam, uwielbiam, bardzo apetyczne <3
OdpowiedzUsuńCudne naleśniki :-) uwielbiam takie :-)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie dodaję do ciasta naleśnikowego cukru, jedynie szczyptę soli. Pysznie je nadziałaś :)
OdpowiedzUsuńNie będę się chwalić, ale naleśniki robię przepyszne :D
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyglądają! A co to do serka mascarpone to chyba tylko raz w życiu go uzyłam do jakiegoś ciasta a tak poza tym to nigdy i nawet nie wiem, jak on smakuje:)
OdpowiedzUsuńja również robię bez cukru, smażę więcej i są uniwersalne do różnych farszy :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ktoś skorzystał z przepisu ale ja niestety tak: nadzienie wychodzi rzadkie jak woda i nie da się tego jeść :(
OdpowiedzUsuńJa robiłam już kilka razy i wychodzi.
Usuń