Strogonow drobiowy z moskolami
Placki:
- ok. 500 g ziemniaków
- 1 jajko
- sól
- ok. 1 szklanka mąki pszennej (u mnie poszło więcej)
- 1/2 szklanki maślanki
1. Ziemniaki obieramy, gotujemy. Gorące zagniatamy lub przepuszczamy przez praskę. Studzimy. Przekładamy do dużej miski, dodajemy do nich maślankę, jajko, sól, pieprz, i mąkę. Mąkę ja dosypywałam w trakcie zagniatania po trochu, bo to ile jej damy zależy od ziemniaków jakie mamy. Masa ma być gładka i niezbyt klejąca.
2. Po wyrobieniu, nabieramy porcje ciasta, formujemy zgrabne placuszki, które lekko spłaszczamy i smażymy na suchej, mocno rozgrzanej patelni na lekko brązowy kolor.
Strogonow drobiowy:
- 500 g filetu z indyka (w oryginale polędwica wołowa)
- 2 cebule
- 2 czubate łyżki passaty (w oryginale koncentrat pomidorowy)
- smalec
- 2 łyżki masła
- mąką pszenna
- ok. 1 szklanka bulionu wołowego lub drobiowego
- sól
- pieprz
- 300 g pieczarek
- 3/4 szklanki śmietany 22 % (ja dałam 12% i o wiele mniej)
- sok z cytryny
- 1 łyżeczka mielonej ostrej papryki
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 1 płaska łyżeczka cukru
1. Mięso kroimy w kostkę, obtaczamy dość mocno w mące. Na patelni rozgrzewamy smalec i partiami smażymy mięso. Przekładamy je do wysokiego garnka i skraplamy sokiem z cytryny.
2. Na tej samej patelni rozgrzewamy łyżkę smalcu i szklimy pokrojone w piórka cebule. Jak się nam zeszkli dodajemy passatę lub koncentrat pomidorowy, cukier, obie mielone papryki, podlewamy niewielką ilością bulionu i krótko przesmażamy. Przekładamy do garnka w którym jest usmażone mięso.
3. Na tej samej patelni rozgrzewamy masło, pieczarki myjemy, kroimy w pół plasterki i smażmy na maśle. Usmażone dodajemy do mięsa i cebuli, doprawiamy solą i pieprzem, dolewamy bulion i podgrzewamy ( w oryginalnym przepisie jest 6 minut, ale ja podgrzewałam około 15 minut). Wlewamy śmietanę i po 2 minutach wyłączamy gaz.
Na talerze układamy moskole i na nie wykładamy gulasz :-) Smacznego :-)
pyszne danie:)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie i na pewno tak smakuje... :))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takich placuszkach. Przepis zapisuję sobie I pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńNo interesujące toto 😊
OdpowiedzUsuńLubię kluchy wszelakie :)
OdpowiedzUsuńPyszne danie:) Moskole znam, to popularna potrawa kuchni góralskiej. Zwykle piekę je w piekarniku.
OdpowiedzUsuńSuper wygląda:)
OdpowiedzUsuńjakie pyszne danie, aż zgłodniałam
OdpowiedzUsuńAle Twoja rodzina ma z Toba dobrze:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że uwielbiam wszystko, co tak ciekawie brzmi. Te moskole zatem kuszą bardzo.
OdpowiedzUsuńAch, wspaniałości.
Pozdrawiam ciepło! :)
Będę musiała wypróbować Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Pierwszy raz widzę takie placuszki w połączenie z sosem i mięsem - mega
OdpowiedzUsuńNie jadłam w takiej wersji, ale bardzo chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam placków w takim wydaniu, ale wyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńapetyczny obiad :)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji jeszcze nie miałam okazji jeść. Bardzo ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń