Naleśniki zapiekane z pesto z bazylii i rukoli z dodatkiem mozzarelli i oliwek
Hej :-) Tka propozycja obiadowa dzisiaj :-). Miałam straszną ochotę na pesto, mój młody na naleśniki z kolei, pan mąż się dostosował. Połączyliśmy jedno z drugim i wyszły bardzo smaczne naleśniki z pesto z rukoli i bazylii. Do naleśników dodaliśmy kulki mozzarelli i czarne oliwki. Mniam :-))) Nie podaję dokładnie ilości, bo pesto robiłam na oko, żeby smak nam odpowiadał i z całego opakowania rukoli. Pozdrawiam :-)))
Składniki na naleśniki - klik
Składniki pesto:
- opakowanie rukoli
- 2 garście świeżej bazylii
- około 300 g orzeszków ziemnych
- kilka łyżek oliwy
- 2 ząbki czosnku
- cheddar (około 3/4 szklanki)
- sól
- pieprz
Dodatkowo:
- oliwki czarne
- mini kulki mozzarelli
Naleśniki robimy według przepisu. Do miski blendera dajemy umytą rukolę, bazylię, oliwę, przepuszczony przez praskę czosnek i blendujemy. Następnie dodajemy orzeszki i starty ser. Ponownie blendujemy, żeby składniki nam się połączyły, doprawiamy solą o pieprzem.
Naleśniki smarujemy całe pesto, składamy i do środka wkładamy pokrojone oliwki i pokrojone na mniejsze części kulki mozzarelli. Wkładamy do naczynia żaroodpornego. Zapiekamy w 180 stopniach około 10-15 minut.
Kusisz tymi przepisami :) Wygląda przepysznie! Uwielbiam bazylię :)
OdpowiedzUsuńjakie smakowite:)
OdpowiedzUsuńCudne:)
OdpowiedzUsuńNa zielono! Bardzo fajne naleśniki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na naleśniki :) gratuluję kreatywności :)
OdpowiedzUsuńnajpierw się ośliniłam, a potem umarłam... no przepysznie się prezentują się :))
OdpowiedzUsuńWyglądają wprost fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie 😊
OdpowiedzUsuńOoooo :) aż mnie zatkało :)
OdpowiedzUsuńPan mąż nie miał wyboru pewnie, więc musiał się dostosować :D. Fajnie wygląda i powiem Ci, że spróbowałabym, choć nie wiem, czy do mnie trafiło :)
OdpowiedzUsuńApetyczny pomysł na naleśniki :) Fantastyczne dodatki :)
OdpowiedzUsuńWybornie:)
OdpowiedzUsuńnaleśniki na słono - to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńo mniam :)
OdpowiedzUsuńJaki oryginalny, a zarazem prosty obiadek, bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajne są naleśniki! Można je przyrządzić i na słodko i na słono! Takich z pesto w życiu nie jadłam :) Myślę, że smakowałyby mi ❤
OdpowiedzUsuńBeti jakie piękne naleśniczki :)
OdpowiedzUsuńboooskie daaanie <3 zaproś na obiad!
OdpowiedzUsuńNie dość, że wyglądają przecudownie, to w dodatku trafiają w moje smaki! :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
bardzo ciekawy pomysł na nadzienie do nalesników :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuń