"Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" Adele Parks

Dzień dobry :-)Wracam powoli po wymuszonej przerwie. Komputer już prawie na chodzie, więc powinno już być z górki. Na razie nadrabiam zaległości książkowe. Pierwszą książką jaką przeczytałam w tym roku była książka "Kłamstwa, wszędzie kłamstwa" Adele Parks.

Daisy i Simon to małżeństwo z kilkuletnim stażem. Mają sześcioletnią córeczkę, na którą czekali długo, a teraz jest ona ich oczkiem w głowie. Na pierwszy rzut oka wyglądają na rodzinę idealną, ale z czasem okazuje się, że wcale tak nie jest. Oboje mają swoje sekrety, które wychodzą na jaw. Idealna rodzina rozpada się, a jeden wieczór zmienia ich życie na zawsze...

Zacznę od tego, że historia od samego początku trzyma w napięciu. Porusza ważne i trudne tematy alkoholizmu i przemocy, oraz kłamstwa, które niszczą wiele. Autorka pokazuje jak Daisy i ich znajomi reagują na chorobę alkoholową Simona. Żona wcale nie zmusza go do walki z uzależnieniem, a znajomi po prostu się od niego odwracają. Sekrety które mają głowni bohaterowie też w pewnym momencie zaczynają niszczyć ich związek i życie. Książka z serii tych, które na dłużej pozostają w głowie. Czyta się rewelacyjnie, wszystko jest tutaj dobrze skonstruowane i przemyślane. Zaskakujące zakończenie tylko potwierdziło, że ta książka to prawdziwa perełka :-) Polecam :-)