kruche babeczki: "Samotna" Lisa Gardner

"Samotna" Lisa Gardner

Jakiś czas temu z ciekawości zamówiłam książkę Lisy Gardner. jak się okazało był to 10 tom z serii, następna był to 11 tom, a teraz okazało się, że "Samotna" jest pierwszym tomem, bo Wydawnictwo Albatros wznowiło serię. Bardzo dobrze, bo ciekawa byłam co było wcześniej.

W ekskluzywnej części Bostonu dochodzi do aktu przemocy domowej. Do akcji zostaje wysłany Bobby Dodge, snajper, który jak widzi matkę z chowającym się za nią dzieckiem i mężczyznę celującego do nich z broni postanawia do niego strzelić. Catherine Gagnon z dzieckiem unika śmierci, ale okazuje się, że to dopiero początek ich problemów. Teść kobiety, wpływowy sędzia oskarża ją, że to ona sprowokowała scenę przemocy, żeby pozbyć się męża. Detektyw D.D. Warren też nie wierzy w jej wersję wydarzeń i zamierza dowiedzieć się o co tak naprawdę chodzi, tym bardziej, że Catherine nie po raz pierwszy uniknęła śmierci. Jako 25 letnia dziewczyna została porwana przez psychopatę, który ją więził, a potem jak się znudził, to zakopał ją żywcem...

Książki Lisy Gardner czyta się z zapartym tchem. Cała historia dość mroczna z wieloma zwrotami akcji. Jest to mnóstwo zagadek, a fabuła jest dopracowana pod każdym względem. Bohaterowie ciekawi, a zakończenie, takiego się nie spodziewałam. Powiem Wam, że momentami ciarki przechodziły mnie po plecach. Jest to naprawdę dobry thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do samego końca. Jak kolejne książki z tej serii będą takie jak ta, to polubimy się z autorką na dłużej :-)