kruche babeczki: "Zamrożona" Natasza Socha

"Zamrożona" Natasza Socha

Na książki Nataszy Sochy nie trzeba mnie namawiać. Lubię je czytać, a autorka zawsze zaskakuje tematem. Tym razem autorka pokazuje marzenia, pragnienia kobiet, żon, ale myślę, że lektura byłaby też idealna dla panów.

Julia to czterdziestodwuletnia żona i matka trójki dzieci. Wszystko ma poukładane, jej każdy dzień składa się z rytuałów. Mąż Aleksander - ortodonta, ona nauczycielka, wiodą spokojne życie. On wraca późno do domu, ma swoje zasady i lubi spokój. Ona nie lubi seksu, uważa, że jej ciało nie jest już idealne i nie potrzebuje przyjemności. Pewnego dnia, gdy popija w kawiarni kawę podsłuchuje rozmowę dwóch kobiet, które mówią o pozamałżeńskim życiu seksualnym. Najpierw jest oburzona tym co usłyszała, ale gdy to przetrawiła, to z ciekawości postanowiła zajrzeć na jeden z portali randkowych i nawiązać wirtualną znajomość. Umawia się na pierwsze spotkanie i od tego momentu wszystko się zmienia ...

"Zamrożona" to powieść, która da Wam sporo do myślenia. Porusza tematy z którymi borykamy się na co dzień i które nie dotyczą tylko ludzi po czterdziestce. Chodzi o związki damsko - męskie oczywiście. Dlatego też ta książka jest bardzo życiowa i dla wszystkich. Dla tych co są w szczęśliwym związku, dla tych których związek przeżywa kryzys, dla singli, dla starszych i młodszych, dla kobiet i mężczyzn. Autorka pokazuje, że pragnienia czy marzenia ma każdy, a rutyna potrafi zrobić wiele złego. Pokazuje, że trzeba z życia brać też przyjemne rzeczy, nie tylko żyć codziennością. Trzeba być asertywnym i zadbać też o swoje potrzeby, nie tylko innych. Porusza temat ważności seksu i bliskości w związku. Zachęcam do lektury, naprawdę warto ją przeczytać. Zróbcie to uważnie, a wiele odkryjecie. Polecam Wam bardzo :-)