"Nigdy Cię nie opuszczę" J.L. Butler - recenzja

Francine Day to młoda, inteligentna i ambitna prawniczka. Pnie się do celu jakim jest otrzymanie jedwabnej togi. Dostaje sprawę rozwodową przystojnego maklera Martina Joya. Sprawa wydaje się być prosta i powinna szybko się zakończyć. Niestety Francine poddaje się urokowi Martina i wdaje się z nim w gorący romans. Dziewczyna straciła dla niego głowę, jest nim po prostu oczarowana. Niespodziewanie po pierwszej rozprawie rozwodowej znika żona Martina Donna. Ostatnią osobą która ją widziała jest Francine. Martin staje się głównym podejrzanym i zostaje aresztowany. Prawniczka chce za wszelką cenę oczyścić z zarzutów kochanka, nie radzi sobie z tym wszystkim i po drodze zaczynają na jaw wychodzić sekrety dziewczyny. Okazuje się, że miała duże problemy z alkoholem i bierze silne leki na chorobę psychiczną, a połączenie jednego z drugim tworzy niezły i bardzo niebezpieczny koktajl. Prawniczka zaczyna zaniedbywać pracę, odsuwa się od niej przyjaciółka i jak by tego było mało zaczyna ją nachodzić sąsiad. Wszystko zaczyna się sypać i dziewczynie ciężko utrzymać swoje życie w ryzach... Czy dowie się co stało się z żoną Martina? Czy Martin chciał pozbyć się żony? Czy jest winny? To musicie przeczytać sami ;-)

"Nigdy Cię nie opuszczę" czytało się ekspresowo. Książka wciąga, akcja goni, ciężko się od niej oderwać. Dlatego też jest to pozycja na jeden wieczór. To połączenie thrillera z elementami erotyki. Seks w książce rządzi bohaterami tak samo jak pieniądze, staje się nawet formą zapłaty za milczenie. Francine bez namysłu zakochuje się w Martinie i nie widzi jego zachowań oraz wad. Wszystko szybko mu wybacza. Zachowuje się trochę naiwnie, ale z drugiej strony jest zaślepiona miłością. Książka pokazuje też środowisko londyńskiej palestry w której od lat korupcja i sprawiedliwość toczą nieustanną grę. Jeśli lubicie lektury z romansem w tle, obsesyjną miłością, to wszystko połączone z sekretami z przeszłości, akcją, która mrozi krew w żyłach i napięciem, które trzyma do końca to polecam :-)