Deser a'la tiramisu z jagodami i malinami
Hej :) tak szybciutko dziś póki młoda śpi ;) Czasem najdzie nas na coś dobrego, chyba jak każdego, a że ja troszkę wyposzczona byłam, bo ciąża końcówka i po też przez chwilę trzeba było uważać co się je, to mnie naszło ;) Miało być zwykłe tiramisu, takie jakie robiła Ola, ale w końcu wyszło w formie deseru. Pysznościowe było :))))) Wersję tiramisu Oli na pewno jeszcze zrobię :)))
Składniki na 3 większe porcje:
- 2 serki mascarpone (po 250g)
- mleko 2 % (ilość w zależności od tego jakie kto chce gęste)
- sok z cytryny
- skórka z cytryny
- cynamon
- kakao
- borówka amerykańska (mrożona)
- maliny (mrożone)
Serek przekładamy do miseczki, dodajemy mleko i mieszamy ( ilość mleka zależy od tego jaki chcemy gęsty żeby był serek), jak juz uzyskamy odpowiednią gęstość dodajemy sok z cytryny i starta skórkę z cytryny, oraz cynamon. Mieszamy. Do pucharków/szklanek nakładamy owoce u mnie maliny, potem trochę serka i posypujemy kakao, potem borówki, serek i kakao i tak do końca.
taki prosty, a jaki efektowny i tyle w nim owoców:)
OdpowiedzUsuńBeti jaka wspaniała kompozycja w kubeczku. Zostało coś dla mnie? :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny deser! :)
OdpowiedzUsuńTak kocham mascarpone, że wciągnęłabym 2 porcje :)
OdpowiedzUsuńPyszny!
OdpowiedzUsuńjak mnie tutaj dawno nie było!
OdpowiedzUsuńDeser pierwsza klasa, zjadłabym z wielką ochotą <3
do tiramisu mam słabość, więc ten deser to moje smaki :)
OdpowiedzUsuńDeser wygląda wspaniale. Jeżeli tylko pogoda na majówce dopisze to będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuń