Kurczak duszony w cydrze
Hej :) Jak tam u Was, duże mgły ?? W Rzeszowie tak ze 3 dni to mało było widać. Takie mgły kojarzą mi się od razu z filmem The Fog - oj ;)) Dzisiaj za to pięknie świeci słoneczko, mrozik jest, ale przy słońcu jakoś nie przeszkadza. Dzisiaj mam dla Was taką oto propozycję. Z racji tego, że bardzo smakowały nam polędwiczki z cydrem, tym razem zrobiłam kurczaka. Trochę inaczej, ale smacznie wyszło, do tego ugotowana na wodzie kapusta włoska i pieczone w piekarniku ziemniaczki. Powiem Wam, że nawet teraz mam ślinotok, szczególnie jak widzę na zdjęciu ta kapustkę ;)
Składniki:
- 2 filety z kurczaka
- 1/2 szklanki cydru
- 1 cebula czerwona
- 3 jabłka
- suszone pomidory z bazylią i czosnkiem
- 1 ząbek czosnku
- 100 ml śmietanki 30%
- masło klarowne do smażenia
Dodatkowo:
- mała kapusta włoska
- ziemniaki
- 5 ząbków czosnku
- oregano
- oliwa
- bułka tarta (niekoniecznie)
Ziemniaki obieram i kroję na ćwiartki, wrzucam na blaszkę, dodaję trochę oliwy, oregano i mieszam. Na wierzch rzucam nie obrany, tylko zgnieciony czosnek (kilka ząbków, po upieczeniu jest pyszny, oczywiście wtedy ściągamy skórki). Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę w 180 -200 stopniach jakieś 45-50 minut. Cebulę kroję w piórka i wrzucam na patelnię na której wcześniej roztapiam masełko. Dodaję pokrojonego w paski kurczaka, dodaje czosnek i duszę. Jabłka obieram, kroję i dorzucam do reszty, dodaję suszone pomidory z bazylią i czosnkiem i wlewam cydr. Dłuższą chwilę całość dusimy na wolnym ogniu. W rondelku gotuję wolę. Kapustę dzielę i daję do gotującej się wody. Do wody dodaje troszkę masła. Jak kurczak będzie podduszony, dodaję śmietanę i mieszam. Jeszcze chwilę zostawiamy na ogniu. Całość trochę nam się zagęści. Ugotowaną kapustkę odcedzamy, ja dodaję już na talerzu bułkę tartą. Na talerz dajemy upieczone ziemniaczki, kurczaka i kapustkę, którą posypuję bułką tartą :)
Pyszny obiadek. Jestem ciekawa jak smakuje kurczak z cydrem, jeszcze nigdy nie próbowałam. Ale danie wygląda bardzo smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńsam cydr jakoś mnie nie zachwyca, ale kurczę..
OdpowiedzUsuńw mięsie?! To musi być coś! Spróbowałabym, szczególnie, że tak jak ty.. też dostałam ślinotoku :)
Kurczak w cydrze? To musi być wspaniałe połączenie :)
OdpowiedzUsuńBeatko doskonały obiad:)
OdpowiedzUsuńwcale, ale to wcale, nie dziwi mnie Twój ślinotok... u mnie również właśnie nastąpił jego atak! :))
OdpowiedzUsuńI u mnie też! I to atak straszny, taki, że jak nie zjem takiego obiadku to będę musiała na stałe nosić śliniak! ;))
UsuńSmacznie .
OdpowiedzUsuńIdealna propozycja na smaczny obiad :)
OdpowiedzUsuńooo wow... ale cudości na talerzu !! :D
OdpowiedzUsuńwww.filizanka-smakow.blogspot.com
Zrobiłaś smaczne danie. Smaku jabłkowego nie żałowałaś. Myślę, że kaczka też by się do tego nadawała :)
OdpowiedzUsuńlubię cydr, więc myślę, że tak przygotowane mięso będzie po prostu pyszne :-))
OdpowiedzUsuńPyszny obiadek i piękne zdjęcia :) chyba każdy ma ślinotok :D
OdpowiedzUsuńkurczak, cydr i suszone pomidory - może być rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ten obiadek, mniam :)
OdpowiedzUsuń