Babka cytrynowa
Tym razem babka cytrynowa. Była już pomarańczowa, która była pyszna, a teraz wypróbowałam z cytryną. Bardzo lubię takie suche ciasta bez mas do kawki. Całość polana roztopioną czekoladą i lukrem cytrynowym. Babkę piekłam w formie silikonowej :)
Składniki:
- 6 jajek
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 200 g stopionej margaryny
- starta skórka z jednej cytryny
- sok wyciśnięty z jednej cytryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru waniliowego domowego (klik)
Margarynę roztopić i zostawić do przestygnięcia. Całe jajka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę ( ja ubijałam tak około 10 minut). Dodać mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Następnie wlewać powoli roztopioną margarynę, dodać sok i stratą skórkę z cytryny. Delikatnie wymieszać. Przelać do formy. Piec w temperaturze 180 stopni około 45-50 minut ( sprawdzać patyczkiem).
cudowna dekoracja<3
OdpowiedzUsuńJa też przepadam za 'suchymi' ciastami, a babki cytrynowe to moja mała obsesja, odkąd kiedyś gdzieś skosztowałam takiego wypieku, często za mną chodzi^^
OdpowiedzUsuńO,KOLEJNA BABECZKA CYTRYNOWA,wspaniale sie prezentuje,babki uwielbiam,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDo kawki idealna! :)
OdpowiedzUsuńfanem babek nie jestem, ale ta polewa mnie urzekła:)
OdpowiedzUsuńlubię te Twoje wypieki;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, zwłaszcza dekoracja z lukru i czekolady:)
OdpowiedzUsuńLekka i orzeźwiająca, pycha !
OdpowiedzUsuńSmakuje pewnie znakomicie, ale jak wyglądaaaaa! Mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam