Fasolka po bretońsku
Fasolkę po bretońsku robię przeważnie zimą. Jest prosta do zrobienia, sycąca i smaczna i rozgrzewająca w zimne dni :) Przepis wzięłam od mamy, a fasolkę dostałam od znajomej. Zdjęcia nie wyszły rewelacyjnie - niestety oświetlenie :((, ale fasolka smaczna :)
Składniki:
- około 500 g fasoli jaś
- około 200 g dobrej kiełbasy
- 3 marchewki
- 3 łyżki koncentratu 30%
- papryka w proszku
- kostka rosołowa
- sol
- pieprz
- majeranek
Fasolkę zalać zimna przegotowaną wodą i zostawić na noc. Ja na drugi dzień wodę w której moczyła się fasola odlewam i nalewam świeżej i wtedy gotuję z kostkami rosołowymi. Jak fasolka zacznie robić się miękka to dodaję pokrojoną marchewkę i kiełbasę. Pod koniec gotowania dodaję koncentrat pomidorowy i przyprawy. Moja mama zagęszcza ją jeszcze mąką i śmietaną.
ważne, że dobra;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!!!
OdpowiedzUsuń