Papierowa książniczka - Erin Watt


Kolejna świetna książka, pierwszy tom z serii "Królewskiej", ja już nie mogę doczekać się kolejnego :-) W internecie książka ma swoich zwolenników i przeciwników, jednym się podoba bardzo a drugim w ogóle. Ja należę do do tych, którym się podobała :-) A Wy?

"Papierowa księżniczka" Erin Watt jest historią siedemnastolatki, której życie nie rozpieszczało. Życie bez ojca, ciągłe przeprowadzki, choroba i w końcu śmierć matki zmuszają ją do ciężkiej pracy z klubie ze stripitezm. 
Gdy pewnego dnia zjawia się po nią jej rzekomy opiekun prawny Callum Royal i porywa z klubu, wszystko przewraca się do góry nogami. Dostatnie życie, drogie ubrania, elitarna szkoła, dla wielu byłaby rajem ... ale pięciu braci i towarzystwo ze szkoły jej tego nie ułatwią, uważają ją za prostytutkę z rynsztoku. Upór, indywidualizm, duma i urok jednego z braci Redda Royala, który jest "perłą w koronie" rodu Royalów popychają ją do niewyobrażalnych fascynacji. Nic jednak nie trwa wiecznie... 
Po cudownych chwilach nastaje czas ogromnego rozczarowania i bólu. Dla Elli, która dowiaduje się o rodzinie Royalów coraz mroczniejszych tajemnic najprostszą rzeczą jest ucieczka.  

Zaskakujące zaskoczenie i książka, którą się szybko czyta. Ja Wam polecam, mnie się podobała, ale każdy ma swoje zdania i swoją opinię na temat tej książki :-)




Tytuł: "Papierowa księżniczka"
Autor: Erin Watt
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 368
Cena okładkowa: 39,90 zł
Wydawnictwo: Otwarte

5 komentarzy:

  1. Chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce i pewnie kiedyś przeczytam, aby sprawdzić, po której stronie powinnam się opowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jednak nie moje klimaty. Lubię czytać o silnych mężczyznach, pięknych kobietach i... romantycznej miłości "z przeszkodami". Ale... każdy ma swój gust, a "de gustibus non est disputandum", jak mawiali mądrzy ludzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, według mnie nie zachwyca, ale przeczytać można. Rzeczywiście dobrze się czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się całkiem fajna :) zapiszę sobie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger