"Nikt nie musi wiedzieć" Katarzyna Bonda

"Nikt nie musi wiedzieć" to cykl z serii z Hubertem Meyerem. Powrót do przygód psychologa śledczego zajął autorce 10 lat. Ja nie czytałam poprzednich części, ale spokojnie można się i bez nich odnaleźć w tym tomie.

Hubert Meyer teraz jest na wymarzonym urlopie, który przerywa seria niepokojących esemesów. Uwikłany jest w kilka spraw. Pomaga przyjaciołom, bierze też udział w śledztwie dotyczącym zabójstwa młodego chłopaka w zamku w Mosznie. Wszyscy mieszkańcy miasteczka milczą, kolejna zbrodnia, nowe ślady, ale i tak ciężko ustalić kto jest sprawcą.

Opowieść została podzielona na cztery części. Serię o Saszy Załuskiej czytało mi się super, tak tutaj niestety potwornie się zmęczyłam. Mamy tutaj powieść wielowątkową, tylko te wątki mają ze sobą mało wspólnego. Przeskakiwanie z wątku na wątek było trochę irytujące i ciężko było się skupić na najważniejszych sprawach. Całość po prostu trochę przekombinowana. Jeśli chodzi o bohaterów, to są dobrze wykreowani i ciekawi. Styl autorki jest lekki. Jak miałam ochotę sięgnąć po poprzednie tomy o Hubercie Mayerze, tak teraz raczej po nie nie sięgnę.