"Tylko dla dorosłych" Nina Majewska - Brown

Kilka książek autorki już przeczytałam. Lubię ją za lekkie pióro i lektury, które przyjemnie się czyta. Jak tylko zobaczyłam zapowiedzi jej najnowszej książki "Tylko dla dorosłych" to bardzo chciałam ją przeczytać. Mogłam to zrobić dzięki uprzejmości Wydawnictwa Burda Książki :-)

Klara to singielka, która wiedzie spokojne życie. Jej matka nie może doczekać się ślubu córki. Dziewczyna jest nieśmiała i trochę zakompleksiona. Ma za to trzy zwariowane przyjaciółki, które na dzień jej okrągłych 40-tych urodzin przygotowały jej dzień pełen atrakcji. Dziewczyny wybrały się do Spa, potem miały być jeszcze zakupy, szampan, fryzjer i kolacja. Na tym jednak nie koniec, bo są jeszcze zajęcia z tańca na rurze, na których Klara upada i traci przytomność. Klara budzi się w 1881 roku ... Dziewczyna po przebudzeniu myśli, że to kolejny zwariowany plan przyjaciółek, jednak bardzo powoli zaczyna do niej docierać, że tak nie jest...

Powiem tak: zabawna, lekka historia dla kobiet. Taka na jeden wieczór, przy której na pewno nie będziecie się nudzić. W pierwszej części Klara, to osoba, która nie wie czego chce, w drugiej zaś poznaje przystojnego Konstantego i wdaje się z nim w gorący romans. Przechodzi powolną metamorfozę. Oprócz tego znajdziemy tutaj bale, piękne stroje, bajkowe ogrody przy pałacu. Dużo w niej scen erotycznych, czasem dość odważnych. Jeśli chodzi o główną bohaterkę, to można ją polubić, czasem mnie irytowała, ale ogólnie nie była zła. Cały pomysł na fabułę bardzo ciekawy. Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, nie tego się spodziewałam, ale widocznie autorka wiedziała co robi. Część książki która dzieje się w XIX wieku mogłaby być ciut bardziej rozbudowana. Całość ogólnie ciekawa, lekka i z dużą dozą humoru. Na pewno przeczytać warto i wyrobić sobie własne zdanie. Podczas czytania czas spędzicie miło i nie raz się uśmiejecie :-)