"Śmierć w blasku fleszy" - Alek Rogoziński



Szczerze powiedziawszy to moje pierwsze spotkanie w twórczością Alka Rogozińskiego. Słyszałam, że jego książki mają duże dawki humoru, czyta się je szybko, są lekkie i naprawdę świetne i tak jest. "Śmierć w blasku fleszy", to rewelacyjna komedia kryminalna, świetnie dopracowana. Tym razem autor zabiera nas w świat modelingu, celebrytów i mediów :-)

Dwójka przyjaciół Mariusz (Mario) i Dominika (Miśka) prowadzą agencje "360 stopni". Zajmują się organizowaniem eventów. Ich firma jest młoda, dopiero się rozwija, dlatego przykładają się bardzo do każdego zlecenia. Pewnego dnia otrzymują propozycję zorganizowania pokazu mody znanych projektantów. Ta propozycja może okazać się przełomowa, impreza ma być zorganizowana z wielkim rozmachem. Mario i Miśka zatrudniają najlepszych modeli, robią wszystko, zapraszają znanych celebrytów, żeby impreza była zapamiętana. Tak się też dzieje, tylko nie do końca tak jak sobie to wymyślili. Pokaz kończy się morderstwem jednej z modelek. Podejrzanych jest wiele, bo w tych kręgach większość ma coś za uszami.  Mariusz i Dominika biorą sprawę w swoje ręce i postanawiają sami wyjaśnić sprawę morderstwa, bo świat modelingu znają lepiej niż policja. W prowadzeniu śledztwa pomaga im mama Dominiki - Pani Stefania, która niespodziewanie odwiedza córkę i wymusza swoje uczestnictwo w pokazie. Dominika tym faktem wcale nie jest zachwycona, bo mama często dawała jej w kość. Mimo to we trójką zabierają się za wyjaśnienie morderstwa, ale w świecie mody jest to niezwykle trudne, bo jest to świat w którym pełno jest intryg, nienawiści, tajemnic, układów, kopania pod sobą dołków, czy różnych insertów. Nasi bohaterowie dowiedzą się naprawdę dużo ciekawych rzeczy ....

Świetna intryga, rewelacyjni bohaterowie, duża doza humoru, świetne dialogi i akcja. Tak w kilku słowach mogę opisać tą książkę. Podczas lektury na pewno nie będziecie się nudzić. Na początku książki autor przedstawia nam każdego bohatera, co jest super, bo w trakcie czytania wiemy z kim mamy do czynienia. Postać Pani Stefanii mamy Dominiki świetnie wykreowana, szalona, rezolutna starsza pani, która ma swoją teorię na wszystko, a z Mariem i Miśką tworzy naprawdę mieszankę wybuchową. Polubiłam ją strasznie. Jest najzabawniejszą postacią w książce i nie wyobrażam sobie, że mogło by tej postaci nie być. Historia, którą przedstawił nam autor jest ciekawa, taka w sam raz, nie przesadzona, przez co na pewno Was nie zmęczy. Nic tylko polecić i polecam Wam tą książkę oczywiście. Na pewno się nie zawiedziecie, ja jestem zachwycona i zabieram się oczywiście za pozostałe książki autora, bo taki gatunek bardzo przypadł mi do gustu :-) 


Tytuł: "Śmierć w blasku fleszy  "
Autor: Alek Rogoziński
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 304
Cena okładkowa: 39,90 zł
Wydawnictwo: Edipresse Książki

7 komentarzy:

  1. Muszę w końcu poznać twórczość tego pisarza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm brzmi ciekawie :) Może w końcu zabiorę się za jakąś dobrą powieść, bo teraz u mnie królują seriale.

    OdpowiedzUsuń
  3. zapisuje tytuł, będę miała co czytać w święta D:

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie ta historia, wydaje się być dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie piszesz:) ja właśnie zakończyłam lekture tej książki. Niezła;)

    Ps. Popraw błąd w pierwszym akapicie😚

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger