Oponki z serka homogenizowanego



Dzień dobry :-) Piątek, więc propozycja słodkości na weekend :-) Tym razem oponki z serka homogenizowanego. Przepis znalazłam tutaj (klik). Oponki są puszyste, mięciutkie, proste w przygotowaniu. Nam smakowały bardzo. Polecam, z podanej porcji wychodzi jeden duży talerz :-) Miłego piątku :-)

Składniki:

  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki cukru trzcinowego
  • 2 opakowania po 150 g serka homogenizowanego (u mnie waniliowy)
  • 1/2 kg maki pszennej tortowej
  • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • olej do smażenia
  • cukier puder do posypania


1. Jajka ucieramy z cukrem trzcinowym na puszystą masę. Następnie dodajemy serki homogenizowane, miksujemy na niskich obrotach do połączenia się składników.
2. Mąkę mieszamy z sodą oczyszczoną i solą i dodajemy do reszty. Zagniatamy ciasto.
3. Ciasto dzielimy na porcje, które musimy rozwałkować na 3-5 mm. Szklanką wycinamy koła, a kieliszkiem mniejsze koła (ja te mniejsze koła zostawiałam i też smażyłam, bo dzieci je uwielbiają)
4. W dużej patelni (wysokiej lub garnku) rozgrzewamy olej (ważne, żeby temperatura oleju nie była zbyt wysoka, bo wtedy oponki zbrązowieją na zewnątrz a wewnątrz będą surowe). Ja olej rozgrzałam na średnim gazie, a potem oponki smażyłam na małym ogniu. Zeszło może dłużej, ale w środku nie były surowe.
5. Oponki wrzucamy na rozgrzany olej i smażymy z obu stron na złoty kolor. Po usmażeniu dajemy na papierowy ręcznik, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu. Letnie posypujemy cukrem pudrem :-) Smacznego :-)




17 komentarzy:

  1. Mniami! myślę że w najbliższym czasie wykorzystam Twój przepis ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. w sam raz na karnawałowy deser:)

    OdpowiedzUsuń
  3. apetyczne, oponki to i ja muszę w końcu usmażyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy i warty wypróbowania przepis. Myślę, że u mnie by szybko zniknęły :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać, ale nigdy takich oponek nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam że zawsze używałam zwykłego białego sera - nie przyszło mi do głowy użyć homogenizowanego... przy okazji tłustego czwartku zapewne spróbuję!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja znajoma smaży takie oponki na imprezki swojej córki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pychotka uwielbiam oponki, mama często robiła jak byłam młodsza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj wspaniale one wyglądają.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię oponki, z chęcią bym teraz zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzą mi się takie w wersji bez glutenu...bo taka tylko przejdzie u nas w domu

    OdpowiedzUsuń
  12. Oponki kojarzą mi się z dzieciństwem, pycha :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger