Muffiny ze śliwkami
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 4 jajka L
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka 2%
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- śliwki u mnie węgierka
1. Do misy miksera wbijamy jajka, dodajemy cukier trzcinowy i na wysokich obrotach ubijamy na puszystą masę. Zmniejszamy obroty.
2. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy stopniowo do masy. Najlepiej podzielić na pół i najpierw dać połowę przesianej mąki z proszkiem, później olej i mleko i na końcu drugą połowę mąki z proszkiem.
3. Śliwki myjemy, wyjmujemy pestkę i kroimy na cztery części.
4. Papilotki napełniamy do wysokości 3/4 ciastem i pionowo do ciasta wkładamy po 3-4 kawałki śliwki.
5. Pieczemy w 180 stopniach około 20 minut :-) Po upieczeniu studzimy. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem :-) Smacznego :-)
Uwielbiam Muminki. 😊
OdpowiedzUsuńW takiej formie jeszcze nie jadłam... muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
takie muffinki bardzo lubię, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńO mniam moze być pyszne :) Ja chce ugotowac jakies danie z dynii i poluję ostatnio na jakies dyniowe przepisy kulinarne :D Dodaję Twój blog do obserwowanych, będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńKocham śliwki :) To coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam w każdej postaci ☺
OdpowiedzUsuńMałe, puszyste, smaczne :)
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki Beatko 😊
OdpowiedzUsuńfajne są te muffinki ze sliwkami
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiliśmy :) Pyszne smaki końca lata :)
OdpowiedzUsuńPychota. Nic tylko zrobić :)
OdpowiedzUsuń