Młode marchewki pieczone z miodem
Dzień dobry :-) Ostatnio miałam nadmiar marchewek, jakoś tak kupiliśmy, potem mąż wziął trochę z działki od taty i tak czekały na zrobienie. Stwierdziłam, że może posmakują dzieciom pieczone. Tak tez było, nam też smakowały, jak się uda to zrobimy jeszcze na pewno kilka razy ;-). Do marchewek dodałam łyżkę miodu i szczyptę cynamonu. Pyszne są, idealne jako dodatek do obiadu lub do zjedzenia tak po prostu. Polecam i miłego piątku Wam życzę :-)
Składniki:
- 2 pęczki marchewek
- 1 łyżka miodu u mnie wielokwiatowy
- 4 łyżki oleju
- szczypta soli różowej
- szczypta cynamonu
- pieprz mielony też troszeczkę
1. Marchewki dobrze szorujemy szczotką, zielonej części nie obcinamy do końca, troszkę zostawiamy. W misce mieszamy olej, miód i przyprawy. Namaczamy w tak przygotowanej marynacie marchewki, ja wy nacierałam je ręką i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostałą marynatą po prostu je polałam.
2. Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut. Jak marchewki są małe to krócej. Jak skórka na nich ładnie nam się poskurcza, to są upieczone :-)
Podajemy jako dodatek do obiadu, możemy zjeść same :-) Smacznego :-)
Bardzo lubię marchew. Muszę wypróbować przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawa jestem smaku, nigdy nie jadłam takich :D
OdpowiedzUsuńIdealne na kolację:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Na pewno smakują genialnie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie smaki...
OdpowiedzUsuńojeju :D one wyglądają tak apetycznie, że zjadłabym je od razu wszytskie :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń