Puszyste racuchy drożdżowe z jabłkami i żurawnią
Pyszne i puszyste racuszki drożdżowe z jabłkami, idealne na śniadanie, albo kolację. U mnie najbardziej posmakowały moje córeczce, zajadała się nimi. Ja robię je rzadko, bo trochę czasu ich wykonanie zajmuje. Ciasto musi urosnąć, więc na szybko się ich nie zrobi, ale za to smak rekompensuje to czekanie :-) Mam nadzieję, że lubicie :-) Miłego dnia :-)
Składniki:
- 30 g świeżych drożdży
- 1 jajko L
- 1,5 szklanki ciepłego mleka
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- około 500 g mąki
- 2-3 jabłka
- 1 szklanka suszonej żurawiny
- cukier puder do posypania placuszków
1. Do kubeczka wkruszamy drożdże, dodajemy cukier i tak z pół szklanki ciepłego mleka, mieszamy i odstawiamy zaczyn na około 10-15 minut, żeby ruszył.
2. W międzyczasie przesiewamy do większej miski mąkę, do której wbijamy jajko, dodajemy mleko i zaczyn. Wyrabiamy ciasto mikserem, dodajemy obrane , pokrojone w drobną kostkę jabłka i posiekaną żurawinę, mieszamy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny.
3. Na patelni rozgrzewamy olej, łyżką nabieramy porcje ciasta, nakładamy na patelnię, i formujemy placuszki. Ja nakładałam, przewracałam je i dociskałam łopatką, następnie smażyłam z obu stron na złoty kolor. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :-)
Fantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses ...
Dilek .
Racuszki pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńjakie puszyste :)
OdpowiedzUsuńRacuchy jak marzenie :) A wyraziste smaki jabłek i żurawiny, to jest coś co lubię. Razem - są SUPER :)
OdpowiedzUsuńDrożdżowe mi ostatnio tak nie idzie, że odpuściłam robienie czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńPychota, narobiłaś mi smaka tymi racuszkami :)
OdpowiedzUsuńO rany, takie pyszności, a ja jeszcze jestem przed obiadem:) Wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńZa racuchami nie przepadam, ale wyglądają ładnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiammmm ale z jabłkiem jeszcze nie jadłam. Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Jakie grubaśne i puszyste <3 Smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńMożesz podać ile wychodzi z tej porcji racuchów bo chciałam je zrobić
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają. Najlepsze racuchy robiła moja babcia... niestety nie zdradziła nigdy swojego sekretu;) Ja robiłam je już z kilku przepisów i choć zawsze wychodziły smaczne, to jednak nie był to ten smak od babci;)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa to zawsze mam szczęście zaglądać tutaj, kiedy jestem głodna...
OdpowiedzUsuńPyszności :)
po prostu pyszne! :)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadlam racuchów. może na poniedziałkowe śniadanie zrobię ;)
OdpowiedzUsuń