Bio Canihua z indykiem, suszonym pomidorem, cukinią i kukurydzą



Słyszeliście o tych ziarenkach ?? Ja pierwszy raz miałam z nimi do czynienia, jestem pod wrażeniem, smaczne bardzo :-). U mnie z indykiem, suszonym pomidorem, cukinią i kukurydzą :-)

Canihua - to tak naprawdę kuzynka komosy ryżowej (kaszy quinoa). Pochodzi z Peru i Boliwii. Tak jak quinoa zawiera dużo białka bezglutenowego, kwas foliowy, błonnik, przeciwutleniacze, magnez, wapń, fosfor, cynk, witaminy z grupy B. Pozbawiona jest związków saponinowych i nie trzeba jej przed gotowaniem płukać. 
W kuchni możemy jej używać tak samo jak komosę ryżową. Sprawdzi się idealnie do dań na wytrawnie, do zup, sałatek, do wypieku chleba itd. jak kto woli :-). Jest naprawdę smaczna, nawet mój młody był zadowolony, a do nowinek podchodzi sceptycznie, tak tutaj wciął całą porcję :-)

Składniki na 3 porcje:

  • 1 szklanka kaszy bio canihua u mnie od Naura
  • 2 szklanki wody
  • 2 polędwiczki z indyka
  • kilka suszonych pomidorów
  • 1/2 cukinii
  • kukurydza z puszki
  • kurkuma
  • sól
  • pieprz
  • olej kokosowy do smażenia


1.Do garnka wlewam 2 szklanki wody, dodaję kaszę, gotuję na średnim ogniu, do momentu, aż kasza wchłonie całą wodę. Co jakiś czas mieszam.
2. Na patelni rozgrzewam olej, wrzucam pokrojone polędwiczki z indyka, dodaję pokrojoną w ćwiartki cukinię, solę i smażę. Jak indyk i cukinia będą już prawie usmażone, dodaję kurkumę, pieprz, pokrojone suszone pomidory i kukurydzę, mieszam dokładnie, dodaję ugotowaną wcześniej kaszę. Mieszam, przekładam do miseczek :-). Smacznego :-)





12 komentarzy:

  1. nie znałam tego rodzaju "kaszy",fajne danie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Canihua, czyli samo zdrowie. Nie znałam. Ale chętnie poznam. Danie wygląda apetycznie a jego podanie baaaardzo kusząco, czyli pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się bardzo aromatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo ! Bardzo ciekawe ! Fajnie połączenie smakowe, zjadłabym ze smakiem ! Poproszę o taką miseczkę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwsze słyszę o nich dlatego chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tych ziarenkach, ale jeszcze nie używałam. :-) Pyszne danie zrobiłaś. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, wygląda trochę jak mak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jadlam takiego dania Hmm ciekawa jestem smaku Musze poszukać skladnikow i sprobowac wykonać choc troche podobne danie do twojego Pozdrawiam cie cieplo

    OdpowiedzUsuń
  9. Quinoa znam i lubię - ten gatunek kaszy jest dla mnie nowością, muszę się zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna ciekawostka na tej stonie... wygląda mega apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz słyszę o tej kaszy. Jak tylko znajdę w sklepie to wypróbuję Twój przepis bo wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger