"Słodki Zielnik Lary" Lara Gessler - recenzja
Hej :-). Dzisiaj recenzja książki "Słodki zielnik Lary". Byłam trochę zaskoczona, jak zobaczyłam ten tytuł, a może bardziej autorkę, bo nie myślałam, że córka Magdy Gessler pójdzie w ślady mamy tzn zwiąże się z tematyką kulinarną. Książka jest inna, świeża, pełna ziół i deserów, do których autorka te zioła dodaje. Tak książka zawiera ponad 50 przepisów na desery do których wkomponowane zostały zioła właśnie.
Działami w książce są zioła i do każdego z nich mamy po kilka przepisów. Zioła jakich autorka użyła to: tymianek, lawenda, jałowiec, melisa, mięta, liść laurowy, goździki, gałka muszkatołowa, majeranek, kolendra, kminek, czarnuszka, werbena, mak, rozmaryn. Jak niektóre może odważyłabym się dodać do dań na słodko, czy deserów, tak użycie kilku nawet nie przeszło by mi przez myśl :-). Przepisy opatrzone są zdjęciami, każdy jest w języku polskim i angielskim.
Wszystkie zioła są opisane, autorka podaje też do czego dane zioła pasują, do jakich dań możemy je użyć. Zachęca do eksperymentowania w kuchni. ja wybrałam już kilka przepisów, które wypróbuję jako pierwsze: kisiel mojito, mokry cytryniak z mięta, deser mascarpone z wisniami - wcale nie dla dzieci, cookies z majerankiem i białą czekolada, hiszpański ryż na mleku ze skórką pomarańczy i kolendrą, pomarańczowe kokosanki z kolendrą i wiele innych :-). Już ciekawa jestem smaku, bo nigdy do słodkości ziół nie dodawałam :-)
Za książkę dziękuję: Wydawnictwu Edipresse Książki
Nie wiedziałam, że córka Gesslerowej wypuściła książkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co wyjdzie z Twoich eksperymentów :)
OdpowiedzUsuńtej pozycji akurat bardzo ciekawa jestem ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam tą książkę. Jest naprawdę super :-)
OdpowiedzUsuń