Kawa "Cold Brew" parzona na zimno
Hej :-). Znacie metodę parzenia kawy na zimno ???. Fachowo nazywa się ona "Cold Brew". ja nie znałam, dowiedziałam się o niej od Pani Agnieszki ze sklepu tommycafe.pl. Tez się zdziwiłam, ale jak to ja musiałam wypróbować :-).
"Cold Brew" to nic innego jak ekstrakt (w wypadku kawy) uzyskiwany w niskiej temperaturze. Do zaparzania takiej kawy są odpowiednie przyrządy - klik, ja niestety takowego nie miałam, ale sobie poradziłam bez niego. Tak jak w przypadku kawy parzonej tradycyjną metodą na ciepło, istnieje i tutaj kilka metod parzenia. Podstawą oprócz kawy jest dobrze przygotowana woda. Najlepiej do zaparzenia kawy jest użyć wody letniej. W tym przypadku używamy wody w temperaturze pokojowej i czekamy, aż ekstrakt zrobi się sam.
Kawa przygotowana tą metodą jest w smaku trochę inna, pozbawiona goryczki i nie jest taka kwaśna. Ma tez więcej kofeiny. To wszystko za sprawą długości parzenia. Niestety potrzebujemy sporo czasu, aby taką kawę uzyskać. Nie ma jednoznacznej reguły ile taka kawa powinna się zaparzać. Pani Agnieszka podaje, że od 2 do nawet 24 godzin. Mamy za to więcej kofeiny, dlatego tez nie zaleca się jej picia w czystej formie, możemy potraktować ją jako koncentrat, który mieszamy 1:3 z wodą lub mlekiem. kawa na pewno jest dobrą bazą do deserów, czy wypieków.
Podaje przepis jak taką kawę wykonać. Czy warto oceńcie sami, ja myślę, że warto spróbować, żeby poczuć różnicę. Efekt musicie ocenić sami. Ja osobiście wolę ta tradycyjną parzoną na ciepło :-).
227 g świeżo zmielonej kawy ( u mnie Etiopia jest to 100 % Arabica z nutą owoców, przypraw, czekolady i kwiatów finishem jaśminu i cytrusa), kawa powinna być grubo mielona. taka kawę zalewamy litrem wody w temperaturze pokojowej i odstawiamy na 12 godzin. Następnie należy odcedzić wodę od kawy (papierowym filtrem najlepiej). Tak przygotowaną kawę, możemy podać z lodami lub w takiej formie jaką lubimy najbardziej. Ja wypróbowałam solo :-). Taki ekstrakt kawy możemy przechowywać w lodówce w szczelnie zamkniętym naczyniu do 5 dni.
Zachęcam do wypróbowania tej metody i przypominam, że do końca września z kodem: kruchebabeczki dostaniecie rabat 15 % na zakup kaw i herbat w sklepie tommycafe.pl
Ja w temacie kawy jestem tradycjonalistką sypana parzona wrzątkiem, bez cukru i bez mleka ;) alę z czystej ciekawości bym i takiej spróbowała
OdpowiedzUsuńTak ja ja, ale właśnie z tej ciekawości zrobiłam :-)
UsuńTo długo trzeba na nią czekać ,ja nie lubię zimnej kawy.
OdpowiedzUsuńJa lubię w upały taką z lodami :-)
UsuńBrzmi bardzo kusząco ;-)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :-)
UsuńJa pijam tylko rozpuszczalną...
OdpowiedzUsuńJa już od dawna nie, wolę tradycyjną i jest też o wiele zdrowsza :-)
UsuńTo bardzo ciekawy sposób, z reguły jesteśmy przyzwyczajeni do parzenia na ciepło. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak :-)
UsuńTeż takiej nie znałam.
OdpowiedzUsuńwłaśnie ja mam ten problem, że zimnej nie lubię :D
OdpowiedzUsuńAle taka od zawsze na zimno.. hmm.. może być ciekawie! :D
No ja teraz czasem zimną popijam, jak nie zdążę wypić ciepłej he ;-)
UsuńNo no, takiej kawy jeszcze nie piłam. Na upały idealna :)
OdpowiedzUsuńNa upały idealna to fakt :-)
Usuńsłyszałam o te kawie parzonej na zimno, ale jeszcze jej nigdy nie robiłam.
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz robiłam :-)
UsuńRównież nie słyszałam o takiej metodzie parzenia kawy.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina
Pyszna i to jak pyszna :)
OdpowiedzUsuńInna na pewno :-)
UsuńNie słyszałam i nigdy nie próbowałam, zaciekawiłaś mnie :-)
OdpowiedzUsuńNiezwykle ciekawy sposób parzenia kawy - nie znałam go wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNie znałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, chętnie bym spróbowała :)
http://triviaaboutme.blogspot.com/
Oooo, taka kawa to coś w sam raz dla mnie, przy moim dziecku zwykle piję kawę po kilku godzinach od zaparzenia, więc mogłaby się spokojnie zaparzać 24h :D
OdpowiedzUsuńInteresujące. Choć i tak po tysiąckroć wolę gorącą z mlekiem :)
OdpowiedzUsuńJa akurat preferuję herbatkę:)
OdpowiedzUsuńZawsze piłam rozpuszczalną ale ostatnio serce moje podbiła parzucha :) No ale takiej to jeszcze nie piłam...
OdpowiedzUsuńNajlepsza kawa Cold Brew jaką jak dotąd piłam była w Etno Cafe Ostatnio na ich stronie widziałam, że można dostać ją także w szklanej butelce i jestem tym pomysłem zachwycona! Nie ma
OdpowiedzUsuńnic lepszego niż Cold Brew w trakcie przerwy w pracy! Jeśli ktoś jeszcze nie próbował, to koniecznie wybierzcie się do Etno Cafe!
W sumie nigdy nie piłam takiej kawy i będę musiała jej spróbować. Wyglądaj naprawdę fajnie, a smakuje pewnie jeszcze lepiej. Przy najbliższej okazji kupię sobie ją do pracy i spróbuję.
OdpowiedzUsuńTeż musiałbym kiedyś spróbować takiej kawy. Bardzo mnie ciekawi jak smakuje
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio okazję spróbować jak smakuje cold brew kawa na zimno. Muszę przyznać, że smak mnie zaskoczył, jest ciekawy i zarazem delikatny, ale to trzeba ocenić samemu. Jak dla mnie idealna alternatywa dla kawy w upalne dni.
OdpowiedzUsuńNa prawde bardzo ciekawy i warty uwagi sposób parzenia kawy. Muszę go wypróbowac jak tylko będe miała wolną chwilę. Nie sądziłam, że jeśli chodzi o kawę cokolwiek mnie jeszcze w tym temacie zaskoczy, a tu niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńJeszcze do tej pory nie miałam okazji próbować takiej kawy. Muszę nadrobić zaległości :). Jeżeli chodzi o mnie, to moją ulubioną kawą jest gruboziarnista, świeżo mielona. Przygotowuję ją za pomocą specjalnego dzbanka, w który zaopatrzyłam się jakiś czas temu w sklepie https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/kawa-i-herbata. Dzbanek pozwala przygotować wyborną kawę metodą przelewową. W ten sposób powstaje napój o charakterystycznym, delikatnym smaku. Polecam go każdemu miłośnikowi kawy. Mi bardzo ona smakuje.
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam kawę, zresztą chyba jestem nawet od niej uzależniona jakoś nie wyobrażam sobie dnia bez filiżanki kawy. Zresztą nawet teraz staram się kupować najróżniejsze kawy jakiś czas temu trafiłam na sklep https://cupandyou.pl/ mają naprawę bardzo duży wybór kaw.
OdpowiedzUsuń