Ciastka obłędnie czekoladowe, bezglutenowe
Składniki na około 20 sztuk:
- 100 g maki ryżowej
- 110 g masła (musi być w temp. pokojowej)
- 80 g cukru trzcinowego
- 25 gorzkiego kakao
- 20 g skrobi ziemniaczanej
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 200 g gorzkiej czekolady (1 gorzka+ druga ze skórką pomarańczy)
Czekoladę siekamy niedbale, suche składniki mieszamy w jednej misce, odstawiamy. Do drugiej miski dajemy masło i cukier trzcinowy. Miksujemy na wysokich obrotach do momentu, aż powstanie jasna, puszysta masa. Następnie zmniejszam obroty miksera i dodaję suche składniki. Na sam koniec dodaję posiekaną czekoladę i w miarę dokładnie mieszam.
Na dużej blaszce rozkładam papier do pieczenia. Łyżką nabieram porcję masy, nakładam na papier i lekko ugniatam. Ciastka podczas pieczenia powiększą swoją objętość, więc trzeba pamiętać o zachowaniu większych odstępów. U mnie ciasteczek wyszło 20, bo robiłam takie średniej wielkości.
Ciasteczka pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika ciasteczka są bardzo miękkie, więc przekładamy je na kratkę, a one sobie spokojnie dojdą :-)))
Super, czekoladowe ciasteczka to moja słabość :)
OdpowiedzUsuńMoim chłopcom też na pewno by posmakowały.
OdpowiedzUsuńi apetyczne,i pyszne muszą być:)
OdpowiedzUsuńMniam! Moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ciacha :) również ostatnio staram się kombinować z różnymi mąkami :)
OdpowiedzUsuńLubię obłędne ciacha.
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasteczka, uwielbiam takie do kawki :-)
OdpowiedzUsuńCiasteczka fajne do pochrupania. Lubię mieć coś takiego w pudełeczku kiedy przyjdzie na chrupanie ochota :)
OdpowiedzUsuńa gdzie tam nie powalają... mnie powaliły już same zdjęcia właśnie, że o wyobrażeniu smakowym nie wspomnę! :D
OdpowiedzUsuńPochrupałabym:)
OdpowiedzUsuń