Kaszka manna z truskawkellą i bananem

Hej :) Drugie śniadanie w formie deseru :) Takie miał dziś mój młody. Siedzi w domu, bo trochę gardło boli i tylko cały czas jakieś życzenia. To to, to znowu tamto, to coś dobrego mi zrób, tego nie będzie, ale to z chęcią. Na kaszkę miał ochotę, miałam w domu banana i truskawkellę od Eterno. Świetna jest. W słoiczku są kawałki truskawek, smak nie do końca bardzo słodki, fajny, bardzo smaczne te truskaweczki :)) Do deserów idealne :)) 

Składniki:

• 1 szklanka mleka
• 2 łyżki kaszy manny
• 1 banan
• truskawkella

Mleko zagotowałam, dodałam kaszę. Gotowałam na małym ogniu, cały czas mieszając do momentu, aż kaszka nam zgęstniała. Zdjęłam z ognia, odstawiłam na chwilkę do przestudzenia. Ciepłą (nie gorącą) przełożyłam do pucharka. Banana obrałam i rozgniotłam widelcem. Na ciepłą kaszkę dała trochę truskawkelli, na nią rozgniecionego banana. Podałam jeszcze ciepłe :)