"Książka kucharska" Dieta przyśpieszająca metabolizm - Haylie Pomroy



Książka zawiera ponad 200 przepisów do wykorzystania w trakcie trzech faz diety przyśpieszającej metabolizm. Wiele przepisów jest bezglutenowych i przeznaczanych dla alergików.Znajdziemy również przepisy wegetariańskie i wegańskie, które polubią nawet amatorzy mięsa. Autorka proponuje przyrządzanie dużych porcji jedzenia, dzielenie ich na porcje i zamrażanie. Na początku książki autorka tłumaczy co to jest dieta przyśpieszająca metabolizm. Dzięki spalającej tłuszcz sile pożywienia mamy w 28 dni schudnąć do 10 kg. 

Dieta autorki składa się z trzech faz:

Faza 1 - Rozluźnienie stresu i uspokajanie nadnerczy (poniedziałek-wtorek: dużo węglowodanów i owoców)
Faza 2 - Odblokowanie zmagazynowanego tłuszczu i budowanie mięśni (środa-czwartek: dużo białka i warzyw)
Faza 3 - Rozniecenie spalania: hormony, serce i spalanie ( piątek - niedziela: wszystko to, co wyżej, a do tego zdrowe tłuszcze i oleje)

Autorka zakazuje jedzenia pszenicy, kukurydzy, produktów mleczarskich, kofeiny, alkoholu, cukru, soków owocowych, słodzików i produktów beztłuszczowych. Nakazuje za to wysiłek fizyczny. 

Przepisy w książce są różne, ja na pewno kilka wypróbuję. Plusem jest to, że składniki można zamieniać, jeśli jakiegoś nie mamy. Autorka podpowiada jak to zrobić, żeby danie było jeszcze lepsze. Nie wszystkie produkty są ogólnodostępne, niestety książka nie zawiera też zdjęć (jest ich tylko kilka) i to jest jej duży minus. Autorka uważa, że pożywnie to lekarstwo i tak jeśli mamy do zrzucenia więcej kilogramów, to musimy więcej jeść. Jedzenie ma uleczyć nasz metabolizm. Jak organizm zacznie się stabilizować wtedy tę dawkę trzeba będzie odpowiednio zmniejszać. 

Czy dieta działa, nie wiem. Jak to się mówi "próba nie strzelba", może rzeczywiście. 


Za książkę dziękuję:





10 komentarzy:

  1. To ja czekam aż coś z niej przygotujesz .

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ostatnio tę książkę w rękach w empiku ale jakos nie przyciągnęła mojej uwagi na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziesięć kilogramów w miesiąc to za wiele, w czym jak w czym ale w odchudzaniu pośpiech nie jest wskazany.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem efektów po zastosowaniu tej kuracji. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesująca książka. ;)) Sama chętnie bym na swoim blogu zamieściła recenzję. Bardzo do mnie pasują takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bez produktów mlecznych i soków owocowych nie dałabym rady, więc to nie dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, u mnie efekty 7kg po 28 dniach stosowania tej diety, mniej wiecej 5cm mniej w biodrach, 8cm mniej w talii. stosuje tę dietę nadal, czasem pozwalam sobie na jakies szalenstwo, np wypije kawe i zjem muffinka. W 7 tygodniu mam juz 9kg mniej i jeszcze kilka cm mniej w obwodach :)
    Czuje sie dobrze, nie chodze glodna. Picie 3 litrow wody dziennie przychodzi mi z latwoscia poniewaz staram sie pomiedzy posilkami wypijac 0,5 litrowa butelke niegazowanej wody, a czasami do poludnia wypijam 2 litry.
    Cwicze 2 razy w tygodniu (rower+basen) i chwila dla siebie lub masaz w weekend.
    Uwazam ze jest to dieta godna polecenia poniewaz mozna sie przekonac na wlasnym ciele jak organizm reaguje w poszczegolnych fazach na produkty i ze nie jest sie glodnym bo nie ma sie napadow glodu.
    Dieta wymaga przygotowywania sobie posilkow i odmowienia sobie koffeiny, pszenicy i innych produktow lecz za to mamy szanse poznac inne pyszne warzywa czy ziarna ktorych do tej pory nie jedlismy, np komosa ryzowa czy wlasnorecznie zrobiony hummus. Goraco polecam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger