Kurczak zapiekany z pomarańczą :)
Witam :)) Taki oto obiadek zrobił ostatnio mój mężulek narzekał, że kupione przeze mnie pomarańcze leżą i leżą i musiał się za nie zabrać. Zużył tylko jednego, ale przyczynił się do tego, żeby się nie zepsuły he. Danie wyszło fajne i smaczne. Do tego upieczone z ziemniaków fryteczki. Miłego dnia i weekendu :))
Składniki:
- 2 filety z kurczaka
- 1 większa pomarańcza
- cebula
- 1 pietruszka
- 1 ząbek czosnku
- troszkę soku z cytryny
- 1 łyżka octu jabłkowego
Dodatkowo:
- kilka ziemniaków na frytki
- przyprawa do ziemniaków
- oliwa
Z 1/2 pomarańczy wycisnąć sok, druga połówkę pokroić w plasterki. Kurczaka włożyć do naczynia żaroodpornego, posypać pokrojoną cebulą, pietruszką i dodać czosnek przepuszczony przez praskę. Ocet jabłkowy wymieszać z sokiem z pomarańczy i cytryny. Zalać nim kurczaka. Na wierzch poukładać plasterki pomarańczy. Piec w 180 stopniach około 30 minut.
Jeśli chcemy wersję z frytkami, to ziemniaki kroimy, przekładamy do blaszki, polewamy oliwą i przyprawiamy. Dokładnie mieszamy. Pieczemy w 180 stopniach około 40-50 minut.
O kurczę... jestem przed obiadem, a po zjedzeniu kilku mandarynek. Narobiłaś mi niemożliwie ogromnego smaku i przypomniałaś o potrzebie kurczaka <3
OdpowiedzUsuńNiezła uczta, zdolnego masz męża :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam duet kurczaka i cytrusów :-) to musiał być smaczny obiad! i do tego zrobiony przez ukochaną osobę, idealnie :-)
OdpowiedzUsuńIleż Ty masz jeszcze pomysłów na kurczaka,co? :)Pyszny!
OdpowiedzUsuńPomysłowo i smacznie :)
OdpowiedzUsuńMniam! Lubię takie obiady :)
OdpowiedzUsuńo, a u mnie z mandarynkami jest jazda;p
OdpowiedzUsuń