Ciasto z wafelkami
Hej :) Powoli wracam mam nadzieję. Jeszcze nie do końca zdrowa, ale już lepiej się trochę czuję. Niestety przez ten okres nic nie zrobiłam, ani smaku do jedzenia nie było, ani siły do robienia. Ratowałam się ryżem i warzywami gotowanymi na parze. Powyższe ciasto robiłam na święta te grudniowe, więc wpis zaległy. Ciasto takie awaryjne, jak to zwykle bywa czasem trzeba coś wymyślić, dodać, bo nie wychodzi tak jak sobie to zaplanowaliśmy. To wymyśliłam sobie tak - na spodzie biszkopt, potem masa z serkami mascarpone i wafelkami, biszkopty okrągłe i pianka. Taki słodziak ;))) Blaszka jak zwykle 24x34 cm. Jutro może jeszcze jeden zaległy ;)) Miłego dnia.
- 5 jajek "L"
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 łyżeczka octu
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 x 250 g serka mascarpone
- 150 ml śmietany 30 %
- 4-5 sztuk wafelków (ja dałam estelle)
- opakowanie okrągłych biszkoptów
- galaretka cytrynowa
- 500 ml śmietany 30%
- strata gorzka czekolada
Jak galaretka zacznie nam tężeć, zaczynamy ubijać śmietanę (500 ml). Do ubitej dodajemy galaretkę, miksujemy do momentu, aż galaretka nam się połączy ze śmietaną. Ja masę na chwilkę włożyłam jeszcze do lodówki i jak troszkę się ścięła, wyłożyłam na ułożone wcześniej biszkopty. Wierzch posypujemy startą czekoladą. Ciasto wkładamy najlepiej na noc do lodówki :) Pianę ze śmietany i galaretki można jeszcze dosłodzić cukrem pudrem. Ja nie słodziłam, bo według mnie masa i tak była słodka.
Świetne ciasto. Robiłam kiedyś podobny krem z wafelkami do tortu. To było pyszne~!
OdpowiedzUsuńWygląda lepiej, niż z niejednej cukierni! Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńCiasto kusi:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia:)
Dzisiaj wszędzie trafiam na ciastkowe przepisy :) chcecie mnie utuczyć :P
OdpowiedzUsuńPyszne ciacho.
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję !
OdpowiedzUsuńWyśmienite ciasto! Pychota :)
OdpowiedzUsuńSuper ciacho :-) dużo zdrówka życzę :-)
OdpowiedzUsuńNiby takie awaryjne a takie ładne i pewnie smaczne ciasto wyszło :) Poproszę do kawy kawałek :)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle u ciebie fantastyczne ciacho:) U mnie w domu teraz epidemia.Zdrówka!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńkusisz zawsze tymi swoimi przekładańcami :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe ciasto :) Piękne ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze takie pyszne ciasta, że aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńCiasto smakowite :) Pychotka.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, a na pewno jeszcze lepiej smakuje. Lubię takie nowości :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda świetnie. Bardzo podoba mi się łyżeczka z talerzykiem:) Wracaj do pełni zdrowia Beti:)
OdpowiedzUsuńCiasto musi być bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńładnie sobie to wymyśliłaś, oj ładnie! a jak smacznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dałaś radę choróbsku! :D
wygląda bardzo elegancko :-)
OdpowiedzUsuńtak sobie wymyśliłaś????
OdpowiedzUsuńoesuuuuu, toś dowaliła;p dla mnie wygląda obłędnie, pewnie bym takie 3 dni robiła:D
zdrówka!:*
Pięknie się prezentuje i pewnie bosko smakuje. Przepis porywam :)
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszło. Jeszcze takiego nie jadłam, więc na pewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńO Boże, cudo!!!
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie.Takie ciesto musi być ciekawe w smaku przez wyczuwalne wafelki-super;)
OdpowiedzUsuń