Rogaliki z nutellą :)
Witam :) Troszkę słodkości dzisiaj u mnie, czyli rogaliki krucho - drożdżowe z nutellą. Zniknęły w dwa dni. Bardzo lubię je robić, bo wychodzą pyszniutkie i zawsze wychodzą, a nadziać można je czym się tylko chce. Mnie wyszło około 40 sztuk takich mniejszych :)
Zapraszam do konkursu z wafelkami Jutrzenka :)
Składniki:
- 1/2 kg mąki pszennej
- 50 g świeżych drożdży
- 250 g masła
- 2 jajka
- 2 łyżki kwaśniej śmietany
- 1 łyżka cukru (jak lubi ktoś słodsze to więcej, ja tym razem dałam 3 i tak ciasto za słodkie nie było)
- szczypta soli
- nutella
- cukier puder do posypania rogalików
Drożdże rozmieszać z cukrem. Na stolnicę wysypać przesianą mąkę pszenną, dodać miękki masło, posiekać i zagnieść z mąką. Dodać jajka, śmietanę, szczyptę soli i drożdże, które powinny się rozpuścić. Zagnieść ciasto do połączenia składników. Podzielić na 4 części, stolnicę posypać mąką, każda część rozwałkować w okrąg, który podzielić na 8 części ( chyba że okrąg wyjdzie duży to wtedy na więcej, żeby rogaliki nie były za duże), nałożyć marmoladę i zwinąć rogaliki. Piec w 180 stopniach przez 25 minut ( maja nabrać złotawego koloru). Ciepłe oprószyć cukrem pudrem :)
Pięknie nadziane i pewnie przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńO rany ale apetyczne i ta czekolada......
OdpowiedzUsuńPoproszę o kilka, w sam raz do gorzkiej herbaty, jaką właśnie popijam!:)
OdpowiedzUsuńJak z nutellą to ja biorę wszystkie :))
OdpowiedzUsuńWspaniałe rogaliki! Ja tez przymierzam się do zrobienia rogalików :)
OdpowiedzUsuńJa nie kupuję nutelli ,bo potem za szybko znika,pyszne rogaliki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam rogale! I Żałuję, że nie zrobiłam ich teraz sama na Św. Marcina :) swoją drogą nominowaliśmy Cię do Liebster Blog Award, szczegóły są u Nas na blogu :))
OdpowiedzUsuńZamierzam zrobić drożdżowe rogaliki, ale z dżemem ;)
OdpowiedzUsuńooo ja! pyszniutkie, mniam ;) małe fajne, i kilka można zjeść!
OdpowiedzUsuńNutella w każdej postaci to strzał w dziesiątkę! Chętnie podkradłabym kilka tych rogalików! :)
OdpowiedzUsuńO rany, dobrze że ta miska z rogalikami jest na zdjęciu bo wiem, że nie poprzestałabym na jednym rogaliku;)
OdpowiedzUsuńPyszności, uwielbiam, chociaż ostatnio brakuje mi cierpliwości, by podobne przygotować ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam:) zawsze do kawki się sprawdzą:) a ja niby mam słodkie ograniczyć:P
OdpowiedzUsuńWłaśnie się pieką :) pycha! Pierwszy raz robię rogaliki.
OdpowiedzUsuńI JA TEŻ BĘDĘ ROBIĆ, POZDRAWIAM,MIŁEGO POPOŁUDNIA ...
OdpowiedzUsuń