"Jedzenie mnie uzdrowiło" Danielle Walker
Danielle Walker, to amerykańska blogerka, autorka książek kulinarnych i promotorka zdrowia. Zmaga się z chorobą autoimmunologiczną. Znalazła jednak sposób, aby z tą ciężką chorobą sobie radzić i dzieli się nim w książce.
„Przeżyłam trwający dekadę cykl diagnoz, choroby, remisji, komplikacji, zdrowienia i strat, ale jedno pozostaje tu ważne: jedzenie stale mnie ratuje. A moją misją jest pomóc ci zrozumieć, na ile różnych sposobów jedzenie może pomóc uzdrowić także ciebie”
Książka opowiada jej historię, zmagania z chorobą, o tym jak przepisany lek stał się tak wyniszczający jak sama choroba i pokazuje jaką miała siłę, żeby się nie poddać i mimo wszystko żyć pełnią życia, oczywiście na tyle, na ile było to możliwe.
Autorka postawiła na zdrową dietę, która jest odpowiednio dopasowana do jej organizmu. Zamieniła ulubione dania w ich zdrowe wersje, założyła bloga, na którym dzieli się przepisami i poradami z ludźmi, którzy też cierpią na choroby autoimmunologiczne, czy nietolerancje pokarmowe.
Jej jadłospis to ograniczenie glutenu, nabiału, cukru i zbóż. Zaleca zdroworozsądkowe podejście do diety, bo każdy organizm jest inny i to co służy jednemu, może niekoniecznie być dobre dla drugiego.
"Jedzenie mnie uzdrowiło" to bardzo mądra i wartościowa pozycja. Autorka dzieli się z nami swoją ogromną wiedzą na temat jedzenia, opisuje swoje przeżycia związane z chorobą. Książka daje do myślenia, wiele możemy się z niej nauczyć i daje nadzieję. Zachęca do tego, żeby walczyć i zawsze mieć nadzieję.
Książkę polecam każdemu, nie tylko osobom, które zmagają się z chorobą. Mnie ona bardzo pozytywnie zaskoczyła. Jest to bardzo inspirująca książka.
#współpraca barterowa
Tytuł: "Jedzenie mnie uzdrowiło"
Autor: Danielle Walker
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 368
Cena okładkowa: 49,90 zł.
Wydawnictwo: AA
Słyszałam już wiele pozytywnych opinii o tej książce :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mi pomogła rezygnacja z mięsa . Jelito to w końcu drugi mózg i ma wpływ na zdrowie
OdpowiedzUsuńNie czytałam a lubię podobne opowieści z życia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzeba podchodzić rozsądkowo , badać się i słuchać swojego organizm . Ja ograniczyłam nabiał tak , że jem go tylko 2 razy w tygodniu ( i jeśli już jen to głównie kozie produkty ) . Co do glutenu uważam trochę za paranoje ( jak jest uczulenie, mie tolerancja , celiakie itp. to trzeba zrezygnować ) A jeśli nie to warto zwracać na jakoś produktów z glutenem po, które sięgamy . Bo produkt produktowi nie równy
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i mam bardzo podobne odczucia.
OdpowiedzUsuń