"Pierwsza miłość" Krystyna Mirek

Dwie kobiety z tego samego rodu i dwie płaszczyzny czasowe. Jedna mieszka we współczesnej Warszawie, a druga w starym dworze w dziewiętnastym wieku. Dzieli je wszystko, ale też i wiele łączy. Związek Anki Jaworskiej przeżywa kryzys. Myślała, że ta pierwsza miłość będzie na zawsze. By uciec od problemów sięga po pamiętnik - książkę babci, której tak naprawdę nie znała. Jeszcze nie wie, że historia którą właśnie przeczyta zmieni jej życie na zawsze ...

Historia przedstawiona przez autorkę jest ciepła, bardzo przyjemna w odbiorze i wzruszająca. Niesamowicie wciąga od samego początku. Całość to taka trochę bajka o miłości, która jest bardzo dobrze skonstruowana. Idealna na wieczór, do przeczytania za jednym razem. Nie ma tu momentów, które Was zaskoczą, ale książka ma to coś, co sprawia, że nie można się od opowieści oderwać. Bardzo lubię książki Pani Krystyny Mirek. Do tej pory nie było ani jednej, którą by mi się źle czytało. Ta nie wiem co ma takiego w sobie, ale ją się po prostu chłonie. Jeśli szukacie czegoś lekkiego i przyjemnego to polecam :-)