"Uwięziony krzyk" Anna Naskręt



Wrzesień obfituje w ciekawe nowości książkowe. Ja mam dla Was recenzję kolejnej świetnej książki, a mowa tutaj o "Uwięzionym krzyku" Anny Naskręt. Historia ta jest prawdziwa, jest to opowieść o kobiecie, która w wieku 24 lat przeszła udar pnia mózgu i móżdżku. Anna Naskręt bo o niej mowa była, uśmiechnięta i aktywną kobietą, a tu w  jednej chwili jej życie całkowicie się zmieniło. Przestała mówić, chodzić i była uzależniona od innych. Na dodatek lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. 

Anna żyje, na przekór wszystkiemu postanowiła się nie poddać i walczyć. Autorka opisuje nam jak była przerażona tym jak doświadczyła ją choroba. Pokazuje jak walczyła o swoje zdrowie i o to co ma teraz.

W najstraszniejszych chwilach rodzice i siostry opiekowali się mną jak niemowlęciem. Czas płynął powolutku… Minęło wiele lat, zanim znowu stanęłam na własnych nogach. Później pojawiła się miłość.

Uwięziony krzyk to moja opowieść o człowieczeństwie, kobiecości i psychice. O bezkresnej beznadziei, której nie dałam się pochłonąć, a także o małych sukcesach, mojej nieustannej ochocie na życie i radości z tego, co mam.

"Uwięziony krzyk" to książka, która na długo zostanie w pamięci. Wzrusza, wywołuje sporo emocji. Ja jestem pełna podziwu dla Pani Anny. Trzeba być naprawdę silnym, pełnym determinacji żeby tak walczyć o swoje zdrowie. Autorka uświadamia nam jak kruche jest nasze życie, jak w jednej chwili może ono lec w gruzach. Książka zmusza nas do wielu przemyśleń, momentami jest bardzo trudna i ciężka. Uzmysławia nam jedno, żeby cieszyć się tym co mamy, każdą chwilą, a w trudnych sytuacjach walczyć i nie poddawać się. Polecam każdemu, wiele nam uzmysłowi i sprawi, że zauważymy to co w życiu ważne.  Mnie opowieść Pani Anny Naskręt bardzo poruszyła, polecam Wam bardzo :-)


Tytuł: "Uwięziony krzyk"
Autor: Anna Naskręt
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 320
Cena okładkowa: 39,90 zł
Wydawnictwo: Muza 

10 komentarzy:

  1. Ale u Ciebie dużo nowości książkowych i wszystkie bardzo ciekawe :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli pozostaje w pamięci to chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak jest to historia prawdziwa to całkiem inaczej czyta się takie książki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej książki, ale będę miała ją na uwadze jak zbraknie mi pozycji do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja mama ją ostatnio kupiła❤

    OdpowiedzUsuń
  6. It's hard to fight for our health, even more related to the brain. Very interesting to read about her battles.
    Have a wonderful weekend!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię książki o prawdziwych historiach :) chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger