"Ten dzień" Blanka Lipińska

Pierwsza część książki "365 dni" miała wielu zwolenników i przeciwników. Książka wywołała prawdziwą burzę w internecie. Ja żeby wyrazić swoje zdanie na temat książki, zawsze muszę ją najpierw przeczytać, nie sugeruję się opiniami innych. Pierwsza książka mimo wielu negatywnych opinii mnie się podobała. "Ten dzień" ma premierę dzisiaj tj. 14 listopada. Była bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy Laury i Massimo, a dzięki uprzejmości Wydawnictwa Edipresse Książki mogłam książkę przeczytać wcześniej. Tak jak poprzednią przeczytałam w jeden dzień.

Laura i Massimo biorą ślub i czeka ich huczne wesele, na którym Laura nie czuje się za dobrze, bo raz jest w początkowej fazie ciąży, a dwa bawi się na nim cała mafijna śmietanka. Na dodatek dowiaduje się, że Massimo ma brata bliźniaka Adriano. Na dodatek dochodzi między nimi do nieciekawej sytuacji, więc Laura zaczyna się go bać. Potem życie Laury staje się prawdziwą bajką, jest podróż poślubna, luksus, drogie samochody i kochający mąż, który gotów jest zrobić dla niej wszystko. Wszystko wydaje się idealne, nawet przyjaciółka Laury Olo znalazła miłość swojego życia i jest szczęśliwa u boku Domenica. Niestety okazuje się, że nie jest do końca tak kolorowo jak to wszystko wygląda, bo na życie Laury ciągle ktoś poluje, a życie u boku najniebezpieczniejszego mężczyzny na Sycylii jakim jest Massimo ma niestety swoje nie do końca pozytywne konsekwencje ...

Książkę tak jak poprzednią czyta się bardzo szybko, akcja pędzi i cały czas coś się dzieje. Czytelnik na pewno się nie nudzi. Jeśli chodzi o resztę, to jest zdecydowanie za dużo scen erotycznych i to trochę psuje całość. W pierwszej części było według mnie w sam raz, a tutaj co kawałek, jak dla mnie za dużo. Jest też trochę za wulgarnie. Książka naprawdę ciekawia, jest akcja, jest fajna fabuła, ale jest za dużo erotyki i wulgaryzmów. Jeśli chodzi o bohaterów, to tak jak w poprzedniej części są sympatyczni, Massimo nadal władczy i przystojny, Laura trochę bardziej wkurzająca niż w pierwszej części, no ale jest w ciąży, więc można jej to wybaczyć, jest Olo, zwariowana przyjaciółka Laury i Domenico, który okazuje się niezłym ogierem ;-). Zakończenie książki nie jest oczywiste i możemy się spodziewać na pewno kolejnej części, którą z chęcią przeczytam, bo mimo wszystko książka mi się podobała. Mam nadzieję tylko, że będzie więcej akcji, a mniej innych rzeczy.