Ciasteczka cappuccino
Dzień dobry :-) Piątek zaczynamy słodkościami, a to z tego względu, że dzisiaj Dzień Blogera :-) Wszystkim koleżankom i kolegom blogerom życzę miłego dnia i owocnego blogowania :-)
Teraz o ciasteczkach, pyszne, kruche, nie bardzo słodkie z lekką nutą cappuccino. Nam smakowały bardzo, przepis to inne ciasteczka z bloga zmodyfikowane przeze mnie tak, żeby były smaczne i kruche. Polecam i miłego piątku Wam życzę :-)
Składniki:
- 200 g masła (temp. pokojowa)
- 3/4 szklanki cukru pudru (jeśli lubicie słodziutkie ciasteczka to cała szklanka)
- 3 jajka L
- 2 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cappuccino u mnie czekoladowe
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
1. Masło ucieramy z cukrem na puszystą, jasną masę. Dodajemy po całym jajku ciągle miksując.
2. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, oraz proszek cappuccino, miksujemy. Jak by ciasto było bardzo lepiące to możemy dodać jeszcze troszkę mąki, ale nie za dużo bo ciasteczka potem mogą być twarde.
3. Ciasto wkładamy na minimum 30 minut do lodówki. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
4. Po 30 minutach ciasto wyjmujemy, łyżka nabieramy porcję i w rękach forujemy kulkę wielkości orzecha włoskiego. Kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczamy (naprawdę lekko). Tak robimy z pozostałym ciastem. Ciasteczek wychodzi około 2,5 blaszki więc po nałożeniu pierwszych ciasto ponownie dajemy do lodówki.
5. Ciasteczka pieczemy około 180 minut (góra-dół) około 15-18 minut, po upieczeniu przekładamy na kratkę i studzimy. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem :-) Smacznego :-)
Hmmmm cappuccino w proszku? To takie z opakowania z kawą rozpuszczalną? To może jednak sobie daruję, chociaż, sama nazwa mnie zelektryzowała ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jadłam ciasto o tej nazwie, ale ciasteczek jeszcze nie, więc chętnie wypróbuję przepis. 😊
OdpowiedzUsuńtakie ciasteczka muszą smakować pysznie, w sam raz do podjadania przy serialu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają i idealnie pasują do kawki, którą właśnie piję :)
OdpowiedzUsuńSmaczne ciacha, widać już na zdjęciu :) Zjadłoby się
OdpowiedzUsuńFajniutkie :) Nie znałam takich.
OdpowiedzUsuńKocham domowe ciasteczka☺
OdpowiedzUsuńJak grzybki wyglądają :D, jesiennie.
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis na pyszne ciasteczka. Aż kusi, żeby zjeść. Pewnie, jak wrócę z wakacji to upiekę.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że dzisiaj jest Dzień Blogera. Fajnie. Dziękuję za życzenia i przyłączam się do życzeń dla naszych koleżanek i kolegów. Miłego weekendu :)
Te ciasteczka wyglądają tak smakowicie, że chyba sama takie zrobię, tym bardziej, że widzę po przepisie, że jakoś strasznie dużo czasu nie trzeba im poświęcać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A mnie się propozycja podoba, przecież można zamienić cappuccino na zwykłą kawę z dodatkiem mlecznej czekolady...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z dodatkiem cappuccino do ciasta. Muszę koniecznie wypróbować Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńCoś dla wielbicieli kawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, chyba się skusimy ;) Pozdrawiamy ciepło!
OdpowiedzUsuńZjadłbym z czekoladą lub nutellą je :D
OdpowiedzUsuńKochana ale pyszne ciasteczka :-)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasteczka posypałam na wierzchu płatkami migdałowymi ale czas pieczenia podany w przepisie jest za długi chyba wdarła się mała literówka pozdrawiam
OdpowiedzUsuń