Marcepanowe babeczki z żurawiną
Na pewno dzisiaj wszędzie będzie dużo serduszek, a u mnie babeczki z marcepanem i żurawiną. Nie zdążyłam zrobić nic walentynkowego, z resztą myślę, że takie pyszne muffiny się jak najbardziej na ten dzień nadają. Nie wspomnę, że już ani jednej nie ma, bo tak szybko zostały zjedzone :-) Przepis znalazłam tutaj, zamiast świeżej żurawiny u mnie suszona. Babeczki pyszne, polecam bardzo. Miłego dnia Wam życzę :-)
Składniki:
- 150 g masła
- 1/3 szklanki cukru
- 2 jajka L
- 140 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g masy marcepanowej
- 150 g suszonej żurawiny
- 30-50 ml mleka
1.W misie miksera ucieramy miękkie masło i cukier do momentu, aż powstanie puszysta, jasna masa.
2. Mąkę przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia. Do utartego masła dodajemy po jednym jajku, miksujemy. Następnie dodajemy przesianą mąkę, ponownie miksujemy do połączenia się składników. Kolejna do dodania jest masa marcepanowa, którą wcześniej ścieramy na tarce na dużych oczkach. Całość mieszamy.
3. Jeśli ciasto będzie gęste (moje było) dodajemy mleko (zaczynamy od 30 ml, jak to będzie za mało dodajemy więcej), mieszamy, na końcu dodajemy posiekaną żurawinę.
4. Masę przekładamy do papilotek, prawie do pełna. Pieczemy w 180 stopniach około 20-25 minut (zależy od wielkości papilotek). Czy upieczone sprawdzamy patyczkiem. Po upieczeniu studzimy, przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem :-) Smacznego :-)
Uwielbiam marcepan, babeczki byłyby dla mnie idealne!
OdpowiedzUsuńCudowne babeczki. Miłego dnia 😃
OdpowiedzUsuńBabeczki śliczne, a ta rączka-cudo!Wzruszająca...
OdpowiedzUsuńzaraz po orzechach kocham marcepan! A Ty tutaj takie cuda prezentujesz, mmmm! :)
OdpowiedzUsuńSkradłaś dziś moje serce :D
Piękne babeczki, urocza łapeczka :))
OdpowiedzUsuńWspaniałe babeczki :) A ta mała rączka...uroczo :D jakbym moje szkraby widziała ;)
OdpowiedzUsuńz pewnością są pyszne ;) kocham żurawinę <3
OdpowiedzUsuńCzęsto przygotowuję babeczki. Wersji z żurawiną i marcepanem jeszcze nie jadłam, ale pewnie świetnie smakują :)
OdpowiedzUsuńU mnie też takie pyszności rozchodzą się momentalnie :D
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te muffinki? To znaczy te otoczki? Są bardzo urocze <3
OdpowiedzUsuńhttps://bitasmietanka.blogspot.com
Papilotki kupiłam w Pepco :-)
UsuńPyszny pomysł na babeczki. Masz widzę. chętnego na jedną :)
OdpowiedzUsuńmój mąż byłby w raju, bo uwielbia marcepan :)
OdpowiedzUsuń