Miodownik



Miodowniki u mnie czasem na Święta robiła mama. Bardzo to ciasto lubię, za smak, za to, że nie jest bardzo słodkie i kojarzy się ze Świętami właśnie. W tym roku postanowiłam zrobić i ja. Chciałam zobaczyć czy mi wyjdzie i jaki wyjdzie. Długo szukałam fajnego przepisu i skorzystałam z tego (klik). Miodownik wyszedł bardzo smaczny. Blaty, które upieczemy mogą leżeć ze dwa, trzy dni i potem spokojnie możemy je przełożyć masą z kaszy manny (która jest tak pyszna, że moje dzieci wyjadały ją z miski), do tego blaty smarujemy powidłem śliwkowym. Taki miodownik najlepiej spożywać na drugi, a nawet trzeci dzień od przełożenia. Blaty robią się wtedy miękkie, nasiąkają powidłem i masą. Wtedy miodownik jest najlepszy :-) Miłego dnia Wam życzę :-)

Blaszka 23x33 cm

Składniki ciasto:

  • 3,5 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1,5 łyżeczki sody
  • 1/2 szklanki cukru
  • 3 jajka L
  • 4 łyżki płynnego miodu
  • 125 g miękkiego masła lub margaryny


Krem:

  • 7 - 8 łyżek kaszy manny
  • 700 ml mleka u mnie 2%
  • 1/3 szklanki cukru
  • 3/4 kostki masła (miękkiego)
  • 15 ml wódki 


Dodatkowo:

  • powidło śliwkowe
  • płatki migdałów
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady
  • kilka łyżek mleka
  • 1 łyżka masła 


1. Do większej miski przesiewamy mąkę z sodą i proszkiem do pieczenia. Dodajemy cukier, mieszamy. Na środku robimy dołek do którego wbijamy jajka, dajemy posiekane masło i miód. Całość zagniatamy. Ciasto dzielimy na 3 równe części. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Każdą część ciasta rozwałkowujemy i osobno pieczemy w 180 stopniach około 10-15 minut. Studzimy.
2. 500 ml mleka wlewamy do garnka i musimy zagotować z dodatkiem cukru. Do pozostałych 200 ml dodajemy kaszę mannę i mieszamy. Dodajemy do gotującego się mleka, zagotowujemy, jak masa zgęstnieje, zdejmujemy z gazu i studzimy. 
3. W misie miksera ucieramy miękkie masło na puszystą masę, dodajemy do niej po łyżce wystudzonej kaszy manny, oraz alkohol.
4. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem i mlekiem.

Przełożenie ciasta: 
blat ciasta - powidło śliwkowe - połowa masy - blat ciasta - powidło śliwkowe - druga połowa masy - blat ciasta - polewa - płatki migdałów





17 komentarzy:

  1. jeszcze nigdy nie robiłam, wygląda pysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale narobiłaś mi smaka! :) Pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki miodownik najlepszy jest po dwóch dniach...uwielbiam!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. to jedno z moich najukochańszych ciast!

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie ciasta bardzo lubię :) Wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglada pysznie :) Chyba nigdy nie jadłam!
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale bym zjadła takie ciacho ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miodownik jest pyszny. Pieklam na święta i był zjedzony w pierwszej kolejności. Więc upieklam dzisiaj na nowy Rok. Polwcqm.

      Usuń
  8. Moja mama też go czasem robiła na święta, bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedno z moich ulubionych ciast :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miodownika nie może zabraknąć na święta..:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger