Kotlety mielone ze szpinakiem i boczkiem
Pyszne kotleciki mielone z dodatkiem świeżego szpinaku i boczku wędzonego. Tak sobie wymyśliliśmy na obiad. Smakowały wszystkim, nawet dzieciom. Polecam i miłego dnia życzę :-)
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego (u mnie z indyka)
- 100 g świeżego szpinaku baby
- 100 g wędzonego boczku (u mnie plasterki)
- 1 łyżeczka musztardy miodowej
- 1 łyżka ketchupu
- natka pietruszki
- sól
- pieprz
- 1 jajko
- 3 łyżki bułki tartej + do obtoczenia kotletów
- olej do smażenia
1. Szpinak umyć, posiekać. Boczek pokroić w paseczki. Na suchej patelni podsmażamy boczek, następnie dodajemy szpinak. Podsmażamy kilka minut. Studzimy.
2. Do miski dajemy mięso, wbijamy do niego jajko, dodajemy posiekaną natkę pietruszki, musztardę, ketchup, podsmażony szpinak i boczek. Doprawiamy solą i pieprzem i mieszamy rękami. W rękach formujemy kotleciki, które obtaczamy w bułce tartej.
3. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron. Kotleciki powinny ładnie się zarumienić :-)
super modyfikacja klasycznych kotlecików ;)
OdpowiedzUsuńOoo! Jaka fajna inspiracja. Bardzo chcę spróbować jak smakują.
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie. Pychota!
Pozdrawiam serdecznie! :)
Choć lata nie przepadałam za polską kuchnią dziś uważam że mielony to zawsze dobre rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńZ dodatkiem boczku i szpinaku muszą smakować rewelacyjnie. Fajna odmiana dla tradycyjnych mielonych :)
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSzpinak nie jest moim ulubionym dodatkiem :P
OdpowiedzUsuńNa takie kotleciki to ja się piszę :)
OdpowiedzUsuńSuper, świetny pomysł na urozmaicenie mielonych :)
OdpowiedzUsuńPyszne kotleciki:)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie! Niestety u mnie nie przejdzie. Młoda nie zje kotlecika w ciapki;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
super pomysł na urozmaicenie zwykłego mielonego :)
OdpowiedzUsuń