Zapiekane naleśniki z kurczakiem, suszonym pomidorem, cukinią i rukolą
Hej :)) Tak, tak moje dziecko znowu chciało naleśniki i o dziwo nawet zgodziło się, żeby były na wytrawnie he ;)) To tak też zrobiłam i naleśniki wyszły z kurczakiem, suszonym pomidorem, cebulka, troszkę kukurydzy,cukinia, starta mozzarella i rukola. Pyszne były :)) Miłego dnia :))
- ok. 1,5 szklanki mąki pszennej
- jajko
- sól różowa
- woda (daję na oko)
- mleko (daje na oko)
- roztopione masło
- suszone pomidory z bazylią i czosnkiem
- 2 filety z kurczaka
- suszone pomidory
- 1 cebula fioletowa
- kukurydza
- cukinia
- kurkuma
- sól różowa
- olej kokosowy do smażenia
- rukola
- starta mozzarella
Na drugiej patelni rozgrzewam olej kokosowy, wrzucam pokrojoną cebulę, następnie cukinię i kurczaka. Jak mięso i warzywa będą usmażone dodaję pokrojone w paski suszone pomidory, kukurydzę doprawiam solą i dodaję troszkę kurkumy. Mieszam. Na połówkę gotowego naleśnika nakładam farsz, posypuję go startą mozzarellą i daję umytą rukolę. Zawijam i układam w naczyniu żaroodpornym. Tak robię po kolei z kolejnymi naleśnikami. Naleśniki zapiekam w 150 stopniach około 10 minut.
Naleśniki chyba każdy lubi. Nigdy się nie nudzą, bo można nadziać je pysznymi farszami. Pokazałaś dzisiaj jak fantastycznie można taki farsz urozmaicić. Pysznie zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki zawsze i wszędzie:)
OdpowiedzUsuńBeti kusisz bardzo tym jedzeniem:)
OdpowiedzUsuńPysznie kochana. Zjadłabym z chęcią jednego :-)
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie wyglądem i wyglądają tak delikatnie.Pewnie smak również doskonały;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała takich zapiekanych naleśników :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńMusze sobie zrobić na obiad. Mój ukochany uwielbia takie naleśniki. :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki bardzo lubię, ale nie przepadam za rukolą :)
OdpowiedzUsuńcudowne połączenie smaków! <3 wow, ależ mi się spodobały te naleśniki!
OdpowiedzUsuńJak z najlepszej naleśnikarni <3
Chapeus bas!
W takiej wersji naleśnika jeszcze nie widziałam, a rukolę wprost uwielbiam. Wygląda to pysznie! I coś mi się zdaje, że w najbliższej przyszłości akurat ten przepis wykorzystam. Coś nowego :) Skąd Ty te pomysły bierzesz?
OdpowiedzUsuńTo się nazywają naleśniki :)
OdpowiedzUsuńMoja córka tylko z serem ,ale ja wolę takie,jak te .Pycha.
OdpowiedzUsuńMoje smaki :)
OdpowiedzUsuńwspaniale dobrałaś do nich dodatki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekane naleśniki, aż zaraz zrobię sobie chociaż z masełkiem hihi
OdpowiedzUsuń