Leśny mech
Hej :)) Wypoczęci po weekendzie ?? Ja tak nie do końca :(. Ciasto, które dzisiaj prezentuję, chodziło za mną już chyba z rok. W końcu się zebrałam i wykonałam ;) Pyszne jest, szpinak jest mało wyczuwalny, ja chyba trochę za bardzo go odcisnęłam, bo ciasto wyszło troszkę za mało zielone, ale jest super :)) Ciasto może być jeszcze zdrowsze niż jest, bo zamiast cukru możemy użyć stewii lub ksylitolu, olej rzepakowy możemy zamienić na kokosowy, a mąkę krupczatkę na inną :) Blaszka jak zwykle 24x34cm :)
Inspiracja: klik
Składniki ciasto:
- 450 g szpinaku mrożonego rozdrobnionego
- 3 szklanki mąki krupczatki
- 1,5 szklanki oleju rzepakowego
- 1 szklanka cukru
- 5 jajek
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
- 650 ml śmietany 30%
- 2 galaretki agrestowe
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 śmietan fixy
- żurawina lub owoce granatu
Szpinak rozmrażamy i dokładnie odciskamy. Jajka ubijamy z cukrem na puszysta masę, nadal miksując dodajemy olej, a następnie przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia mąkę. Wszystko razem dokładnie miksujemy na średnich obrotach. Na końcu dodajemy odciśnięty szpinak. Ciasto przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 60 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu ciasto studzimy. Z wystudzonego ścinamy wierzch i drobno go kruszymy.
Jedną galaretkę zalewamy 0,5 litra wrzątku, jak stężeje kroimy w kostkę. Drugą zalewamy szklanką wrzątku. Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem i śmietan fixem, do ubitej dodajemy tężejącą galaretkę ( tą rozpuszczoną w mniejszej ilości wody), miksujemy, żeby galaretka połączyła się z pianą. Następnie wrzucamy wcześniej pokrojoną w kosteczkę drugą galaretkę, mieszamy całość drewnianą łyżką. masę wykładamy na ciasto, posypujemy skruszonym wcześniej ciastem i na wierzchu układamy żurawinę lub granat. Ciasto wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Jak to ślicznie wygląda <3
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tym cieście, ale sama jeszcze nie upiekłam. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPięknie kusi swoim wyglądem. Wyobrażam sobie jak wspaniale smakuje :)
OdpowiedzUsuńUrocze ciacho :) Ja też zabieram się za zrobienie tego ciasta już jakiś czas i jakoś nigdy nie mogę wystartować, a ono tak pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, muszę je zrobić:)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ale ten szpinak mnie przeraża ;)
OdpowiedzUsuńJest pyszne
UsuńMuszę kiedyś w końcu zrobić takie ciasto :-)
OdpowiedzUsuńZ mrożonego wychodzi własnie takie , ze świeżego bardziej zielone .Pycha.
OdpowiedzUsuńCiasto mnie bardzo zaciekawiło.Nie próbowałam ze szpinakiem,a wygląda bardzo zachecająco;)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do tego ciasta, bo wygląda przecudownie, zielony to mój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne ciasto :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przygotować takie ciasto, idealne na letni podwieczorek :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto nieustannie mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.kornikwkuchni.blogspot.com
od kilku miesięcy wpadam na to ciasto na różnych stronach i strasznie mnie korci, żeby zrobić w końcu! nie wiem tylko jak rodzinka by się zapatrywała, bo marchewkowego nie chcieli, to gdzie tam szpinak...
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś tego ciasta i powiedziałam sobie, że nigdy więcej, ale to moja matka je robiła, więc nic dziwnego.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te ciasto i u mnie gościło na blogu tylko z granatem :)
OdpowiedzUsuńJadłam je. Nam wyszło bardziej ciemnozielone, może za sprawą innej jakości szpinaku.
OdpowiedzUsuńPiekłam je:)nam bardzo smakowało:)
OdpowiedzUsuńu mnie w sensie tu gdzie mieszkam Warszawa to ciasto nosi nazwę "Wiosna" "Tort Wiosna" :)
OdpowiedzUsuńZawsze, kiedy widzę to ciasto to bardzo mnie intryguje, Twoje wygląda super! :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo długo zabierałam się do zrobienia mchu, byłam pełna obaw o smak i w ogóle. Jak zawsze wszystko bezpodstawne. Ciasto jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńZbieram się do zrobienia tego ciasta i zbieram i nie mogę się zebrać :)
OdpowiedzUsuńczy mocno czuć szpinak w tym cieście? czy ono wogóle jest słodkie?
OdpowiedzUsuńWedług mnie prawie w ogóle, a ciasto jest słodziutkie :))
Usuńnoo, moja teściowa robi ech, jest pyszne! trafiony post jak nie wiem :D
OdpowiedzUsuńprawdziwy mech :-)) świetnie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje i na pewno dobrze smakuje, super :))
OdpowiedzUsuńpomimo, że ciasta nie jadłam, to lubię leśny mech - i ten z lasu i ten z talerza :D:D:D
OdpowiedzUsuńCiekawe to ciasto :) Fajny kolor :)
OdpowiedzUsuńMuszę i ja w końcu zrobić to ciasto:)
OdpowiedzUsuńwiele słyszałam o tym cieście, muszę je w końcu zrobić :)
OdpowiedzUsuńCiasto jest bardzo apetyczne i pyszne :) szpinaku nie czuć. Ktoś kto nie lubi szpinaku, ciastem się zajada:) ja znam przepis bez galaretki :)
OdpowiedzUsuńIle cukru do ciasta?
OdpowiedzUsuńStrasznie się kruszy to ciasto, cała góra przy krojeniu się sypie.
OdpowiedzUsuńJest to moje ulubione ciasto, lecz sam nie umiem go zrobić.
OdpowiedzUsuń