Placuszki jogurtowe z pomarańczą
Dzień dobry kochani po świętach :-) Ja jakoś ogarnąć się nie mogę, ani z niczym zdążyć. Tak jakoś zaczęłam niby leniwie, ale nie do końca jak się okazuje ;-) Dziś przepis na lekkie placuszki jogurtowe z pomarańczą. Do ciasta dodałam startą skórkę z połowy pomarańczy i sok z całej. Placuszki wyszły puszyste i bardzo smaczne. Zamiast cukru syrop klonowy, żeby było zdrowiej. Polecam i miłego dnia Wam życzę :-)
Składniki:
- 250 g jogurtu naturalnego gęstego
- 3 jajka L
- sok wyciśnięty z 1 pomarańczy + otarta skórka z połowy pomarańczy
- 1,5 szklanki mąki
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki proszku
- syrop klonowy lub miód
1. Jajka ubijamy na najwyższych obrotach na jasną, puszystą masę. Pomarańcze szorujemy porządnie szczotką i sparzamy. Następnie z połowy ścieramy skórkę i z całej wyciskamy sok.
2. Do ubitych jajek dodajemy jogurt, sok z pomarańczy, skórkę i syrop klonowy, miksujemy na już mniejszych obrotach do połączenia się składników. Mąkę mieszamy z sodą i proszkiem do pieczenia, dodajemy do reszty składników i delikatnie mieszamy. Jak by ciasto było za rzadkie to dodajemy jeszcze troszkę mąki.
3. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju, łyżką nabieramy porcje ciasta i nakładamy na patelnię formując placuszki. Smażymy z obu stron na rumiany kolor. Podajemy z jogurtem, owocami, dżemem. Smacznego :-)
pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńChyba zaraz je zrobię. 😊
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, polać placuszki syropem klonowym i można wcinać :D
OdpowiedzUsuńPycha☺
OdpowiedzUsuńAle puszyste wyszły! Aż oczami człowiek je :)
OdpowiedzUsuńDo tego kawa i jest idealne śniadanie! :D Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że u mnie by szybko zniknęły :P
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i z pewnością również tak smakuje.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę udanego Nowego Roku.
https://farbowane-podroze.blogspot.com/
o kurcze! Wszystko mam w domu po za jogurtem, muszę dokupić i wypróbować recept.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2019 roku!
Ależ puchate - idealne na weekendowe śniadanie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Często robię takie klasyczne racuchy z jablkiem i cynamonem.
OdpowiedzUsuńSmakowite i wyrosniete placuszki 💛💛💛
OdpowiedzUsuńJak dajesz radę zrobić tak idealne krążki?
OdpowiedzUsuńNakładam porcje ciasta łyżką na rozgrzaną patelnię i potem tą łyżką formuje okrąg :-)
UsuńMmm… został jeszcze jakiś? :D
OdpowiedzUsuńFajne placuszki na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, wyglądają jakby były wyciskane dużą szklanką. Mi zazwyczaj wychodzą owalne dlatego się dziwię. Ale fakt nie zdążyłem wypróbować Twojego sposobu idealnych okręgów.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wyciskane szklanką ? Kwestia wprawy i chęci i wszystko się da i wyjdzie tak jak się chce :-) Proszę pooglądać inne blogi, też krążki są idealne :-)
UsuńPyszna propozycja na styczniowy deser :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! :) Mniam!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają,muszę zrobić. My lubimy takie smakowitości
OdpowiedzUsuńhttps://blogujemytestujemy.blogspot.com/
Z pomarańczą? Świetny pomysł. Z pewnością smakują dobrze :)
OdpowiedzUsuńświetne placuszki; lubię takie
OdpowiedzUsuńNa pewno smakują wybornie :)
OdpowiedzUsuńA ile dodajemy syropu lub miodu do ciasta?
OdpowiedzUsuńTo zależy jakie słodkie mają być. Ja nigdy nie robię bardzo słodkich i u nas łyżki to max :-)
UsuńA ile mniej wiecej placuszków wychodzi z podanej porcji?
OdpowiedzUsuńzależy od wielkości jaką robimy, u mnie koło 20 szt.
OdpowiedzUsuń