Kotleciki z tuńczyka i kasza jęczmienna pęczak z warzywami :)
Witajcie :) U Was dziś też tak pięknie świeci słoneczko ?? Bo w Rzeszowie cudnie :) Dzisiaj mam dla Was taką szybką, ale bardzo smaczną i zdrową propozycję na kotleciki z tuńczyka. Jako dodatek dałam kaszę jęczmienną pęczak od firmy Kupiec, którą to zrobiłam z podsmażonymi warzywami. Dla mnie bomba :)) Kaszę tą jadłam pierwszy raz. Nie wiem czemu zawsze zwracałam uwagę tylko na gryczaną. Teraz wiem, że inne też są bardzo smaczne i w sklepie szukam nowinek, których jeszcze nie próbowałam :) Miłego dnia :))
Inspiracja: tutaj
Składniki:
- 2 puszki tuńczyka w sosie własnym
- pęczek natki pietruszki
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią
- 1 mała cebula
- bułka tarta
- 1 jajko
- sól
- otarta skórka z około połowy cytryny
- sok z cytryny (ja dałam kilka kropel)
Dodatek:
- kasza jęczmienna pęczak Kupiec
- papryka czerwona
- 1/2 malej cukinii
- kukurydza z puszki
- oliwa do smażenia
- natka pietruszki
- sól
Kaszę ugotować według przepisu na opakowaniu. Tuńczyka odsączamy z zalewy. Przekładamy do miski, ja go rozdrobniłam jeszcze widelcem, dodajemy pokrojoną natkę pietruszki, suszone pomidory z bazylią i czosnkiem, pokrojoną cebulkę, jajko i mieszamy. Następnie dodajemy sól i bułkę tartą ( ja dawałam tak na oko, chodzi o to żeby masa zrobiła się zwarta). Formujemy kotleciki i smażymy na rozgrzanej oliwie z obu stron na rumiano.
Paprykę kroimy w paski i podsmażamy na oliwie, dodajemy pokrojoną w plasterki cukinię. Jak oba warzywa będą miękkie, dodajemy kukurydzę, natkę pietruszki i ugotowaną kaszę. Doprawiamy solą, dokładnie mieszamy i gotowe.
Szczególnie fajnie i smacznie brzmią kotleciki z tuńczyka, muszę zrobić ;)
OdpowiedzUsuńKlopsików z tuńczyka jeszcze nie jadłam :) w ogóle mało jem tuńczyka, najwięcej najadłam się go na Cyprze. hmm może już czas by go wprowadzić do normalnej diety :) Apetycznie wygląda całokształt Twojego dania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
Smakowity obiadek :)
OdpowiedzUsuńKotleciki przypominają tradycyjne mielone hue hue:))
OdpowiedzUsuńKasza pęczak, wieki jej nie jadłam!
noo, mnie pęczak też oczarował;)
OdpowiedzUsuńU mnie też już od dwóch dni świeci słońce, jest pięknie, tylko zimno...
OdpowiedzUsuńUwielbiam pęczak, choć dawno jej nie jadłam. No a kotleciki pysznie wyglądają :)
Smacznie...
OdpowiedzUsuńMega dobry obiad,muszę tylko pęczak kupić:)
OdpowiedzUsuńPyszności! wygląda pięknie :))
OdpowiedzUsuńjaglana <3
OdpowiedzUsuńI te placuszki, mmm!
podobają mi się te kotleciki:)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie Twój przepis, nie spotkałam nigdy takich kotlecików, muszą być pyszne.
OdpowiedzUsuńSuper przepis, ale chyba czegoś tu brakuje - bo te kotleciki w ogóle nie chciały mi się skleić na samej bułce tartej i jajku. Dopiero wlanie oleju trochę pomogło, choć i tak rozwaliły się na patelni :( Masz jakąś sugestię, jak to zrobić lepiej następnym razem? Może mleko ?
OdpowiedzUsuńCiekawe, bo mnie się nie rozwaliły, a robiłam dokładnie tak jak podałam powyżej. Może za mało bułki tartej, trzeba wyczuć moment w którym wystarczy bułki. Tuńczyk i tak jest trochę mokry więc u mnie to wystarczyło i ładnie wyszło. Ja osobiście mleka bym nie dodała.
Usuń