"Shantaram" Gregory David Roberts



Zachęcona pozytywnymi opiniami, które poczytałam na temat tej książki postanowiłam ją przeczytać. Trochę bałam się rozmiarów książki, która ma prawie 800 stron, ale co tam przecież to światowy bestseller, który został sprzedany w 4 milionach egzemplarzy, ciekawość wzięłam górę i dobrze :-) Książka jest tak wciągająca, że czyta się ją bardzo szybko, jak tylko skończyłam jeden rozdział, to zaraz myślałam o tym co będzie w kolejnym.

Książka to historia z życia autora. Gregory Roberts, Australijczyk, porzucony przez żonę, uzależnia się od heroiny, elegancik, który zaczął napadać na banki, zostaje schwytany i osadzony w więzieniu na dwadzieścia lat. Ucieka i przedostaje się do Indii. Ukrywa się w slumsach w Bombaju. Z czasem pokochał ludzi i kraj w którym przyszło mu żyć. Nawiązał wiele znajomości, niektóre przerodziły się w przyjaźnie. Poznał też piękną kobietę Klarę. Jego historia opisana w książce to czasem bardzo niebezpieczne i złe doświadczenia, są też dobre, ciekawe, chwilami to, co mu się przydarzyło przeraża. 

Bardzo ciekawie w książce zostały przedstawione Indie, wszystko jest tak napisane, że czytając wydaje nam się, że razem z bohaterami książki spacerujemy po ulicach tego kraju, uczestniczymy w jego życiu. Z jednej strony autor pokazuje nam Indie w których rządzi prostytucja, slumsy, bieda, przestępcy. Państwo, w którym jest mnóstwo uchodźców, oraz drugie oblicze Indii w których rządzi przepych, sława i mafia okrutnie bogata i uznawana za wysoką klasę społeczną.

Podsumowując "Shantaram" to według mnie bardzo ciekawa, wielowątkowa powieść, która nie nudzi. Czyta się ją szybko, czasem bawi, zaciekawi, ale i czasem przeraża. Jest to książka, która czasem zmusi nas do przemyśleń i czasem wzruszy. Przez to według mnie jest tak ciekawa, bo wzbudza u czytelnika rożne emocje.Wiem, że jak każdą książka znajdzie ona swoich zwolenników i przeciwników. Mnie się podobała, nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałam tak pokaźną książkę. Zachęcam i Was do przeczytania :-)



Tytuł: "Shantaram"
Autor: Gregory David Roberts
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 796
Cena okładkowa: 49,90 zł
Wydawnictwo: Marginesy

3 komentarze:

  1. Nie czytałam, ale Twoja recenzja bardzo zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa, muszę zapytać, czy mają ją w mojej bibliotece;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wonderul post daring, so nice,original and interesting! Love it!
    Enjoy in weekend! Follow for follow? Hope see you soon on my blog.

    Visit me, Maleficent

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger