"Sitwa" Paulina Świst



Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię książki Pauliny Świst. Czyta mi się je rewelacyjnie. Autorka cieszy się dużym zainteresowaniem czytelników. Poprzednią książkę "Karuzela" przeczytałam w jeden wieczór, tak samo było i z tą :-)

Michał Grosicki (Orzeł) jest podinspektorem w CBŚ, Liliana Płonka (Olka) zaś znanym wrocławskim adwokatem. Oboje starają się pomóc swoim przyjaciołom. Oboje zostają wmieszani w spisek. Ona jest w wielkim niebezpieczeństwie, a on zostaje uwikłany w porachunki i okazuje się, że wcale ich ucieczka z kraju nie zatrzymała finansowej karuzeli, którą oboje rozkręcili. Teraz to nie tylko oszustwa i wyłudzenia, ale też przemyt złota i handel gruntami kościelnymi. A stawka jest teraz jeszcze większa, bo jest nią ich życie...

Jeśli czytaliście poprzednie książki autorki, to Lilianę doskonale pamiętacie. Jest to bohaterka, którą polubiłam od samego początku, tak samo było z Michałem. Bardzo fajnie, że autorka połączyła tutaj wszystkich bohaterów, przez to historia jest jeszcze bardziej wciągająca. Tak jak poprzednie książki autorki, ta i ta jest nieodkładalna. Po prostu się nie da i koniec. Od samego początku do samego końca książka trzyma w napięciu, jest pełna zwrotów akcji, nie brakuje jej dreszczyku emocji. Dzieje się naprawdę dużo. Czyta się ją lekko i bardzo przyjemnie. Niektóre dialogi są pełne humoru. Dla mnie super, uwielbiam styl autorki, wiem już czego się spodziewać. Książka idealna na jesienne wieczory. Jeśli nie czytaliście Karuzeli" to zachęcam do jej przeczytania najpierw a później sięgnijcie po "Sitwę" bo książki łączą się ze sobą. Polecam, ja jestem z lektury bardzo zadowolona i czekam na kolejne :-)


Tytuł: "Sitwa"
Autor: Paulina Świst
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 320
Cena okładkowa: 39,90 zł
Wydawnictwo: Akurat

3 komentarze:

  1. Zapisuję na swoją listę książek oczekujących 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki tej autorki ciągle przede mną, ale moi czytelnicy w bibliotece polecają jej twórczość ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger