"(Nie)młodość" Natasza Socha

Po "(Nie) miłość" i "(Nie) piękność" przyszedł czas na "(Nie) młodość". Jeśli podobały Wam się poprzednie pozycje z tej serii, to i ta na pewno przypadnie Wam do gustu :-) Autorka porusza tutaj temat wieku. Skupiła się na różnicach między osobami młodymi i starymi.

Marta to 30 latka, stylistka paznokci która przez przyjaciółkę straciła pracę. W akcie desperacji podejmuje pracę w domu opieki Hebe. Jest tylko jeden problem, nie lubi starszych osób. To co dzieje się później na pewno Was rozbawi do łez :-)

Klarysa jest straszą panią po 70-tce. Młoda duchem, niestety atakuje ją choroba. Jej umysł zaczyna szwankować i zapomina niektóre rzeczy. Dlatego też trafia do Hebe, prywatnego i ekskluzywnego domu opieki.

Jak można się domyślić obie Panie spotkają się w domu opieki. Klarysa do łatwych osób nie należy i da Marcie nieźle popalić... Jak poradzi sobie z tym młoda dziewczyna? Powiem Wam tylko tyle, że będzie ciekawie i będzie się działo, a jest jeszcze Benedykt, nauczyciel tańca :-)

Tak jak w poprzednich książkach, tak i w tej autorka porusza życiowe tematy. Lektura zmusi nas do refleksji, do zastanowienia się nad tym co ważne. Autorka pokazuje jak traktowane są osoby starsze przez osoby młode i odwrotnie jak osoby starsze traktują te młode. Wszystko to jest bardzo sprawnie napisane, z dużą dozą humoru i niezwykle wciągające, przez co od książki ciężko się oderwać. Temat na pewno na czasie i prędzej czy później będzie dotyczył każdego z nas. W czasach w których żyjemy bóstwo młodości i piękności jest bardzo mocno propagowane czy to przez portale społecznościowe, czy przez media. Kładzie się straszny nacisk na młodość, wygląd i bycie pięknym. Niestety to wszystko z czasem przemija i trzeba sobie zadać pytanie, czy to naprawdę jest najważniejsze? Czy starość, która nas i tak dosięgnie to tylko , zmarszczki i same niedogodności? Zachęcam do lektury, naprawdę warto przeczytać :-)