"Inwazja" Wojtek Miłoszewski - recenzja



Wojtek Miłoszewski to autor monodramu "Rozkwaś Polaka" wystawianego na Scenie Bistro Teatru Kwadrat, scenarzysta serialu "Wataha" oraz serialu "Prokurator". Otrzymał w 2015 roku Polską Nagrodę Filmową Orzeł za serial "Prokurator" właśnie. Dodatkowo jest autorem ponad osiemdziesięciu odcinków serialu paradokumentalnego "Policjantki i policjanci", który to cieszy się ogromną popularnością. Teraz też autor "Inwazji" i "Farby". Ja swoją recenzję zaczynam od pierwszej jego książki, a niedługo "Farba"

"Inwazja" jest debiutem literackim Wojtka Miłoszewskiego. Powiem szczerze, że tego typu książki to raczej ulubiony gatunek mojego męża, ale tym razem skusiłam się ja i nie żałuję, jestem tyko trochę przerażona, bo taka realistyczna fabuła wzbudza we mnie mieszane uczucia, obecne czasy niestety do spokojnych nie należą. 

Akcja książki to czas współczesny rok 2017. Rosja pogrąża się w kryzysie, a Putin jest zdolny chwycić się każdego sposobu, żeby tylko utrzymać władzę. W końcu Rosja zajmuje Ukrainę, Europa nie reaguje. Apetyt Putnia rośnie w miarę jedzenia i jego plany sięgają jeszcze dalej. Następna w kolejce jest Polska. 

Polska zwykłe codzienne życie, zwykłych ludzi, którzy mają swoje problemy, a to kredyt, a to praca, ot codzienność, ale do czasu, aż padają pierwsze strzały. Wojska rosyjskie rozpoczynają atak zbrojny. Złe decyzje Rządu i Ministra Obrony są tragiczne w skutkach. Armii brakuje odpowiedniego przywództwa i niestety skazana jest na porażkę. Wszystkie codziennie, zwyczajne sprawy, plany stają się podszyte strachem i niepewnością, walką o przetrwanie. Zostajemy sami, oczywiście w takich przypadkach sojuszników nie ma. Czy Polska da radę się obronić ?

Książkę czyta się rewelacyjnie, mimo tego iż wprowadza niepokój i czasem przerażenie. Mam nadzieję, że scenariusz przedstawiony w książce nigdy się nie spełni. Poza tym książka naprawdę dobrze napisana. Umie wciągnąć czytelnika w opowieść, przez co czyta się ją naprawdę sprawnie i szybko. Są też bohaterzy, zwykli ludzie, których wojna zastaje w różnych etapach ich życia. Podejmują przez to różne decyzje, aby oszczędzić swoją rodzinę czy biznes. Autor przedstawił tą walkę w trzech perspektywach. Z perspektywy zwykłego obywatela, bezwzględnego biznesmena i żołnierza. Książka do tej pory siedzi mi w głowie i jak pomyślę o tym wszystkim, to mam dreszcze. Mino tego polecam, bo warto ją przeczytać. Ja skończyłam czytać już najnowszą książkę autora "Farbę", niedługo recenzja :-)



Tytuł: "Inwazja"
Autor: Wojtek Miłoszewski
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 512
Cena okładkowa: 39,99 zł
Wydawnictwo: Wab


3 komentarze:

  1. Bardzo mnie zaciekawiła i chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazwyczaj omijam tego typu książki, ale jak tak przeczytałam kawałek o niej, wciągnęła mnie i z chęcią przeczytałabym całą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podejrzewam, że we mnie wzbudziłaby podobne odczucia- przerażenie i niepokój. Szczerze, sama nie wiem, czy chciałabym po nią sięgnąć :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger